Jak dla mnie to nie frez tylko złe parametry /coś z maszyną
wprawdzie frezujesz na tanim chińczyku ale widziałem że do takich drobiazgów "daje radę".
Pobaw się prędkością wrzeciona i prędkością skrawania bo coś tu jest nie tak.
Przychodzi mi do głowy jeszcze jedno - kup frez tzw. "down-cut"

i jeszcze ta folia wygląda mi na przyklejoną na brudną powierzchnię i dlatego odchodzi płatami...

edit : "frezy są dość świeże" może to jest problem - mają być ostre jak brzytwa do takich rzeczy...

Weź po prostu oramask 810 wszędzie do kupienia.
813 jest trochę sztywniejsza i lepsza w aplikacji do dużych formatów - generalnie to samo.