Rozwiązaniem było zalanie 15 L, po tym pompka ruszyła i działa

Na wysokości tych 50 cm, jest zawór kulowy. Sama pompka w środku myślę że jest ok - nie ma żadnego syfu.
Zdemontowałem wąż metalowy elastyczny z dyszą, po otwarciu zaworu widać że olej (tak samo chłodziwo z koncentratu) dochodzi do zaworu. Niestety dalej nie ma szans. Zbiornik jest 15 L, na tą chwilę mam zalane 10 L - teoretycznie pozwala to na przysłonięcie otworu zasilającego pompy (jest on poniżej lustra oleju/koncentratu). Niemniej muszę spróbować dolać jeszcze 5 L. Dzięki za radę, dam znać jak poszło.

Korzystając z okazji, podłączę się do tematu, mam problem z pompą wirnikową w pile (napędzana mechanicznie paskiem od silnika).

W momencie w którym zalany był glikol pompa bez problemu podawała go do dyszy układu. Glikol został zlany, zbiornik zalany chłodziwem na bazie wody (koncentrat 1:100) - pompa nie miała siły podnieść wyżej niż ok 50 cm, następnie zalałem olejem do chłodzenia - sytuacja analogiczna, zmieniłem olej ze względu na to iż dokopałem się do instrukcji piły - producent zalecał koncentrat 1:15 (założyłem że pompa nie jest w stanie tłoczyć "wody").

Wystąpiło to po czyszczeniu wanny z resztek wiórów (jak zwykle, najlepiej nie dotykać ) oraz przeczyszczeniu całego układu doprowadzającego chłodziwo do brzeszczotu. Po rozebraniu pompa ma luz na łożysku ślizgowym, szczelina pomiędzy korpusem a wirnikiem to ok. 1 mm. Szczerze mówiąc nie mam już pomysłu na to, jak do tego podejść.