Udało mi się tak na szybko zajrzeć do maszyny - okazuje się że nie jest tak źle, jak było to na początku przeze mnie opisane.
Prędkości które da się uzyskać to około 3000 mm/min, przy przyspieszeniach ok. 500 mm/s^2 (jedynie na osi Z, jest obniżone do 170) - przy takim "na szybko" ustawieniu silników krokowych, te przyspieszenia wydawały się ok. Nie testowałem tego przy obróbce.
Co do samych silników krokowych:
Niestety tych danych nie ma za dużo, Nema34, natężenie prądu 6 A, sterowane poprzez sterowniki CW8060.
Mikrokrok ustawiony na sterowniku 1/2.
Na każdej osi ten sam silnik, każda oś jest zasilania zasilaczem impulsowym 400 W z zestawu, o napięciu wyjściowym 70V.
Płytka sterująca z zestawu 145A, zasilana zasilaczem zewnętrznym 24 V, sterowanie pracą silników przez LPT.

Wszystko było sterowane z komputera na WinXP - nie wiem, czy tutaj też nie leży problem ze wszystkim.
Wychodzi na to że na tą chwilę, raczej skupię się na "uszczelnieniu" całej konstrukcji stalowej oraz wykonaniu wanny oraz stolika teowego z rowkami pod M8.
Do poprawy też mocowania silników na każdej osi, przy wyższych prędkościach widać że gięta blach 8 mm, zaczyna pracować, więc na początek wspawam wzmocnienia, tak aby ten ruch wyeliminować.