Z ruskich 1A616 i w sumie nic poza tymi trzema do głowy mi nie nachodzi.
Najbardziej polecam SUI32, robiłem na SUI 40 i mimo, że niezbyt sztywna to była to fenomenalnie dokładna, cicha i wygodna maszyna. Jedynie tabliczki od gwintów nie są przypięte do maszyny tylko je normalnie wyjmujesz z takiej szufladki żeby nie musieć klęczeć, kucać i odczytywać co tam jest nasmarowane. (czyli, że może ich nie być bo komuś się przydała
