Będzie ultra precyzyjna frezarka postawiona w garażu pod oknem i jak będzie cieplej czy zimniej to będzie inny mikron brała (skoro walczymy o 0.001 albo nawet i 0.005mm) to ważne jest i pomieszczenie i odpowiednia technologia aby nie grzać materiału przy obróbce. Na koniec się okaże, że w sumie to i tak nie ma roboty na takie dokładności bo każdemu w zupełności wystarczy jak zrobisz robotę w 0.02mm.

Mieliśmy na firmie szwajcarskie frezarki 5 osiowe Fehlmann. Brały po 0.005, do maszyny był osobny cooler i drążone prowadnice i chyba śruby, żeby wszystko miało stałą temperaturę. To samo tyczyło się chłodziwa, stale chłodzone. Jeśli źle osadziłeś narzędzie maszyna wykrywała brak współosiowości i informowała, że precyzji to panie nie będzie.

Nie wierzę, że ten hauser weźmie te 0.001 jak go przerobisz na jakiekolwiek silniki. Wiem, że Hauser to porządna firma i widziałem szlifierki koordynacyjne ich autorstwa (z lat chyba 80+) i robiły precyzję niesamowitą ale to wszystko wymaga wielu różnych aspektów (w tym operatora), a na koniec okazuje się, że w sumie to nikt nie szuka takich precyzji bo ta kosztuje, a to z kolei sprawia, że klientów jakby mniej.

Ja bym tego na twoim miejscu nie ruszał albo tylko zamiast korbek wcisnął silniki i zapomniał o mikronach bo na pewno ich już nie będzie.