
Ostatnio oglądałem TITANS of CNC, firma w USA w Texasie. Godzina pracy tam to 120 dolarów (wiem, że tam też są podatki i inne potrącenia od tej stawki na materiały eksploatacyjne ale tak samo i u nas z tych 100 czy 200 złotych w kieszeni zostaje mniej), a jaka nowa firma by u nas nie wyskoczyła to zaraz ma "konkurencyjne stawki" i żeby zarobić musi czekać aż złom zdrożeje, żeby wióry sprzedać.