Fajna wiertareczka, z ciekawości ile za nią dałeś? Niemniej niezależnie od tego jaki to model czas brać się za remont!

Na pewno troszkę pracy Cię czeka, na pewno przydało by się wymienić wyłącznik na coś nowocześniejszego i wygodniejszego. Oprócz silnika brakuje Ci jeszcze szajby na silnik, jeśli na silnik założysz pojedynczą szajbę to będziesz miał problemem ze zmianą pasków (zmiana wysokości położenia szajby). Jeśli założysz szajbę wielostopniową, najlepiej podobną do tej która jest na wrzecionie to będzie najłatwiejsze rozwiązanie (choć szajba droższa) Z tego co widzę, silnik ma możliwość przesuwu na rurze, zmieniając odległość od wrzeciona i naciągając pasek. Rozwiązanie jak w mojej wiertarce - kiedyś sam zadawałem tu pytanie jak w mojej zrealizować naciąg pasków
napinanie-paska-klinowego-w-wiertarce-t ... ilit=pasek zerknij.) Niestety nie skorzystałem z rad

i dalej zmieniam paski naciągając silnik łomem i blokując śrubą, ale rzadko zmieniam prędkość obrotową. Od biedy 6 i 12 można wiercić na tych samych obrotach.
Co do podnoszenia kolumny.... ja bym spróbował zrobić to troszkę inaczej. Odlew wrzeciona podniósł na samą górę i zablokował na sztywno, a pomiędzy podstawą a korpusem wrzeciona zbudował dodatkowy mały stolik na którym wierciło by się drobne detale, coś takiego jak np tu:
https://www.google.com/search?q=wiertar ... cRmtqspeCM:
PS: wpisz swoją lokalizacje, w razie kłopotów może ktoś wspomoże Cie na żywo.