Znaleziono 2 wyniki

autor: Duszczyk_K
01 kwie 2017, 23:10
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Dobór wyposażenia do BF 20 VARIO
Odpowiedzi: 29
Odsłony: 3841

JanuszT pisze:Witam

Mam dwie kwestie, i obiecuję, że kolejne już w nowym temacie.
1)Czy "Jelenia Góra" to "Dolfamex", i czy chodziło o taki frez LINK ? Czy dobrze rozumiem, że można nim (oczywiście w kilku równoległych przejazdach) "dosyć dobrze" splanować na przykład płytkę z aluminium? Spojrzałem na ceny głowiczki tego producenta; no cóż, frez jest dużo tańszy :mrgreen:
Osobiście miałem na myśli frez z chwytem walcowym http://allegro.pl/frez-glowica-frezersk ... 57542.html
Głowiczka z Twojego linku jest równi dobra, różni się tylko chwytem.
Owszem frez z hss jest tańszy, ale jak wszystko ma swoje wady i zalety.
W głowicy mocowane są płytki z węglika, czyli twardego i wytrzymałego materiału. Takimi płytkami można obrabiać twarde materiały jak np stal hartowaną, albo stal miękką - szybciej niż HSSem.
autor: Duszczyk_K
31 mar 2017, 12:08
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Dobór wyposażenia do BF 20 VARIO
Odpowiedzi: 29
Odsłony: 3841

To i ja dorzucę swoje 0.03PLN.
Gdy zaczynałem swoje przygody z frezarką, na stanie maszyny było imadełko wiertarskie (niskie imadło, prod. chińskiej za 50zł) mocowanie detali w tym imadełku było liche, detale się luzowały, ogólnie masakra. Odechciewało się robić i po takich doświadczeniach frezowanie było żmudne i ciężkie, mały wiórek, mały posuw bo wyrwie detal. Kupiłem używanego (chyba bizona) w dobrym stanie za 450zł. (Maszynowe nowe chińczyki są na Alle.. po 300-350zł...) Porównanie pracy na nowym (używanym) imadle to dzień do nocy, frezowanie stało się zabawą i przyjemnością.
Wniosek 1: Nie ma sensu kupować czegoś tymczasowo, bo będą to stracone pieniądze.
Imadło z obrotową podstawą.
Nie wiem co kolega będzie robił, ale ja z moim małym doświadczeniem i amatorskim zapotrzebowaniem nie przypominam sobie, bym miał potrzebę ustawiania imadła "bokiem" tzn obróconego o kąt względem rowków teowych. Nawet gdybym musiał zrobić w detalu jakiś rowek pod kątem, to bym ustawił imadło na stole, ustawił żądany kąt i przymocował imadło łapami do stołu. Do jednostkowej roboty w zupełności wystarczy, bez obrotowej podstawy imadło jest sztywniejsze i mamy niższe imadło -> więcej miejsca w Z.
Flycutter.
Jeśli uważasz, że takie narzędzie jest Ci potrzebne, to je zrób SAM. To chyba najprostsze narzędzie jakie można zrobić, więc w ramach ćwiczeń/nauki obsługi frezarki dla przyjemności zrób je. Ja zrobiłem takie narzędzie w prosty sposób. Wziąłem kawałek ciągnionego pręta fi 20 (mój flycutter jest mocowany w tulejkę ER o średnicy 20mm) zamocowałem pręt w imadle pod kątem i frezem dwu-piórowym wywierciłem otwór fi9 na wylot. Następnie pilnikiem rozpiłowałem otwór na kwadrat, tak by przechodził przez ten otwór trzonek nożyka z płytką, od czoła wywierciłem i nagwintowałem gwint M8. śruba wkręcona w otwór dociskała nożyk do gniazda i proszę, nożyk zrobiony.
Nieważne jak krzywo byś tego nie zrobił, to flycutter z natury zawsze będzie dobrze działał, bo to jest narzędzie z jednym ostrzem. Jeśli oś wrzeciona będzie prostopadła do stołu to splanowana powierzchnia zawsze powinna wyjść dobrze.
Tak zrobiony flycuter może również robić od biedy za wytaczadło (tylko trudno jest ustawić wymiar.) Niestety, Ja z tego nożyka nie korzystam, bo:
- jeśli mam go używać do planowania powierzchni to wolę użyć głowicy wielopłytkowej (i nad tym polecał bym się zastanowić)
- jako wytaczadło... nie mam takich robót.
Ale żeby nie było, że wcale niepotrzebne, kiedyś wierciłem otwory fi 40 i flycutter doskonale się sprawdził by zrobić fazę na tym otworze. (wjeżdżałem nożykiem pionowo w dół w otwór.)
Oprawki ER
Jak dla mnie jest to super wynalazek, szybkie mocowanie, duża dokładność i powtarzalność... Jeśli wiercę coś to w jednym koszyku mam nawiertak, w drugim np wiertło mniejsze i w trzecim koszyku wiertło jeszcze większe, najeżdżam nad miejsce odwiertu stołem krzyżowym, nawiertakiem robię punkt, odkręcam koszyk zmieniam na drugie wiertło i dalej jazda... moim zdaniem wygodniejsze niż uchwyt wiertarski ale tu pewnie można było by się ze mną kłócić. ALE jak kupisz komplet koszyków to będziesz mógł mocować frezy i wiertła od fi 3(?) do fi 20. A jak kupisz uchwyt wiertarski to frezów raczej nie zamocujesz (a jeśli już to będzie to partyzantka) a wiertła tylko do fi 13 lub do fi 16... Ponadto zerknij jak z wysokością, zdaje mi się, że uchwyt wiertarski będzie dłuższy niż oprawka do tulejki.
Wniosek 2: tulejki ER zastąpią uchwyt wiertarski, uchwyt nie zastąpi tulejek.
Wniosek 2': Tulejki kupione w komplecie będą tańsze niż tulejki kupowane na sztuki.
Tanie frezy.
Trzeba wiedzieć, że np frezem dwu-piórowym można wiercić wgłąb, ale 4-piórowym już nie. Takim frezem trzeba jeździć na boki by się zagłębić, bo ten frez nie wybierze materiału ze środka otworu.
Jak chcesz bardzo tani frez, to można się pobawić i zaostrzyć złamane wiertło do metalu. Czasem wiertła łamią się dosyć krótko przy trzonku, wtedy możemy zaostrzyć na szlifierce na płasko takie wiertło i mamy jako taki frez dwu-piórowy. (pamiętaj, jest to namiastka, ale zawsze coś)
Wytaczadło.
Tak jak mówiłem ja nie korzystam. Pytanie, czy inni koledzy korzystają? Czy jest to narzędzie potrzebne? Jak często amatorzy muszą coś wytaczać? Wydaje mi się, że lepiej było by zainwestować w kilka popularnych wymiarów rozwiertaków maszynowych, wtedy otrzymujesz otwór o wysokiej gładkości i ścisłym polu tolerancji... Wydać 480zł to nie sztuka, sztuką będzie zarobić na robotach z wytaczadłem te 480zł.
I jeszcze jedno, wytaczadło ma jedno ostrze, więc praca takim narzędziem jest stosunkowo wolna.... żebyś nie dostał szału przy rozwiercaniu otworów :)
Zastanów się jeszcze co będziesz robił na tej maszynie, bo może się okazać, że narzędzie które kupisz za ciężką kasę będzie się kurzyło.
Dla podpowiedzi powiem Ci z czego ja korzystam najczęściej.
-Imadła i łapki dociskowe, kostki teowe do mocowania śrubami (kostki teowe też obowiązkowo zrób sam, na początek nie muszą być hartowane, zrób poprostu z czegokolwiek)
-Planowanie powierzchni - czyli głowica wielopłytkowa
-Wiercenie (frezarka to bardzo wygodna wiertarka, raz zamocujesz i można dokładnie wiercić otwory.
-Rowki wykonywane frezami palcowymi.

O Jeszcze Jedna fajna sprawa, nie wiem jaką moc ma BF i jaką głowiczkę pociągnie (Domyślam się, że małą) to polecił bym frez fi 20 dwu-piórowy na płytki wymienne TPKN (Jelenia Góra takie robiła). Jest to mała głowiczka, płytkami się robi łatwo szybki i przyjemnie, więc mógłbym to zasugerować.
Ja dopóki nie posiadałem głowicy fi 80 to cały czas zasuwałem tą fi 20.
Nawet jako amator jak mówisz że masz czas i Ci się nie spieszy to potem jak się stoi nad maszyną a ona dłubie i dłubie i dlubie to może się to znudzić...

Wróć do „Dobór wyposażenia do BF 20 VARIO”