Średnica nie jest jakoś szczególnie istotna, jest to na oko M10. Jeśli zrobisz M8 czy M12 to nic się nie stanie. Ważniejszy jest skok który wynosi 1. Dzięki temu przy jednym obrocie śrubą nóż przesuwa sie o 1mm na stronę i masz łatwe obliczenia ile przybrać.
Uzupełniając swoją poprzednią wypowiedź, przy przyzwoicie naostrzonym nożu przybranie 0.5mm na stronę nie stanowi problemu, powierzchnia wychodzi ładna, gładka choć matowa.
Przy 1.5mm nóż drga, więc wolałem robić wolniej a bezpieczniej. Znając złośliwość losu jak się chce przyspieszyć, to nóż się wykrusza i zamiast szybciej, jest dużo wolniej.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „głowica wytaczarska na ER20”
- 15 paź 2017, 10:13
- Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
- Temat: głowica wytaczarska na ER20
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 6442
- 12 paź 2017, 21:24
- Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
- Temat: głowica wytaczarska na ER20
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 6442
Upanie
Jak to jest, jak ja wcześniej zadałem to pytanie to nie było odzewu, a Tobie Roman odpowiedział od razu, gdzie tu sprawiedliwość
Ja nie mogąc doczekać się odpowiedzi nabyłem GWZ75. Noże za 150zł uznałem za zbyt drogie i zbyt wiotkie, więc zatoczyłem na pręcie fi22 czop 18mm (średnica otworu w głowicy) z drugiej strony wyfrezowałem pół walca (ściąłem pół pręta), dodatkowe frezem fi 20 gniazdo h=3,5mm pod płytkę. W uszkodzonej płytce (SPKN12?? h=3mm) zaszlifowałem jeden róg na półokrągło by ładnie pasowała do gniazda. Następnie spawacz pokrył mi gniazdo i płytkę mosiądzem, poprawiłem frezem mosiężny nadlew by wyrównać powierzchnię mosiądzu i tak przygotowane półprodukty dałem do ponownego zlutowania. Płytka trzyma się solidnie na całej powierzchni. Następnie naostrzyłem płytkę. Niestety podczas lutowania płytka ułożyła się nie do końca po mojej myśli, (uszkodzone naroże skrawające) i by ją poprawnie naostrzyć musiał bym sporo szlifować dłuższy bok, a że człowiek niecierpliwy, to zaszlifowałem na narożu płytki fazę długości ~2mm. Nóż skrawał całą szerokością fazki a nie wierzchołkiem - więc większe opory. Płytka była bez kanałka. Mimo tych niedoskonałości przybranie 1 mm dawało radę (choć dawało w kość sztywnej frezarce Ruhla FUW - stal zwykła). W przyszłym tygodniu popracuję nad geometrią ostrza i będę mógł powiedzieć coś więcej.
Jednak jest coś, co mnie zaniepokoiło, przy zaciśniętej jaskółce (3 robaczki M6) da się przestawić śrubę nastawu średnicy.
I jeszcze jedno, miałem szczęście roztaczać otwór fi 50 i dla takiego otworu nóż zamocowany w otworze bliżej środka zmusza do wysunięcia jaskółki na 1/2długości względem korpusu a przy mocowaniu w drugim otworze do większych średnic, trzeba cofnąć przesuwną głowicę do tyłu też na 1/2 długości jaskółki. Prawdopodobnie takie rozwiązanie było by optymalne i jaskółka trzymała by na całej szerokości.
http://www.homemadetools.net/forum/impr ... #post84735
Jak to jest, jak ja wcześniej zadałem to pytanie to nie było odzewu, a Tobie Roman odpowiedział od razu, gdzie tu sprawiedliwość

Jednak jest coś, co mnie zaniepokoiło, przy zaciśniętej jaskółce (3 robaczki M6) da się przestawić śrubę nastawu średnicy.
I jeszcze jedno, miałem szczęście roztaczać otwór fi 50 i dla takiego otworu nóż zamocowany w otworze bliżej środka zmusza do wysunięcia jaskółki na 1/2długości względem korpusu a przy mocowaniu w drugim otworze do większych średnic, trzeba cofnąć przesuwną głowicę do tyłu też na 1/2 długości jaskółki. Prawdopodobnie takie rozwiązanie było by optymalne i jaskółka trzymała by na całej szerokości.
http://www.homemadetools.net/forum/impr ... #post84735
- 12 paź 2017, 18:41
- Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
- Temat: głowica wytaczarska na ER20
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 6442
- 16 sie 2017, 14:08
- Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
- Temat: głowica wytaczarska na ER20
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 6442
Witam,
Pozwolę sobie odkopać dinozaura, ale mam pytanie odnośnie głowic zaprezentowanych przez RomanaJ4.
Co koledzy użytkownicy sądzą o jakości tych głowic? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to chińszczyzna, oraz że za 250-350zł nie można wymagać zbyt wiele, zwłaszcza że markowe głowice kosztują o jedno zero więcej. Ale może macie jakieś opinie o tym produkcie. Czy jaskółki na wstępie wymajają jakiegoś skrobania, czy da się z tym pracować?
Czy taka sama głowica z napisem "Darmet" (droższa o 50zł) jest ciut lepsza, czy też to wszystko to jedno i to samo a płaci się za napis?
Ile można przybrać materiału żeby nie zniszczyć głowicy i noża? (zakładając że mam sztywną frezarkę narzędziową, obrabiam stal miękką) czy jest to wartość rzędu 2mm czy 0.2mm?
Wiem, że narzędzie raczej stosuje się do łapania setek pod wymiar łożyska, ale zastanawiam się, czy dało by radę z braku innych narzędzi wywiercić wiertłem np otwór fi 30 by go potem roztoczyć na np fi 50 wspomnianą głowicą w kilku przejściach, czy też trzeba było by przybierać po 0.5mm i robić to 3 dni...
Jeśli mieliście doczynienia z głowicami GWZ50 i GWZ75 to opiszcie proszę jaka jest różnica w ich sztywności, czy opłaca się dorzucić stówkę do większej głowicy bo będzie sztywniejsza, czy też GWZ50 wystarcza do otworów tak do 100mm.
(Wiem, w opisie jest że GWZ50 jest do wymiaru 125mm ale papier zniesie wiele a w rzeczywistości... )
Zastanawia mnie też, czemu trzpień + głowica + noże kupowane na 1 aukcji na pewnym portalu są droższe od tych samych pozycji kupowanych w 3 różnych aukcjach. (dla przypadku trzpień MT2 +GWZ 75+noże raz to jest ok 700zł a raz 630zł) ale to może taka pułapka dla gapowiczów.
PS: Zdaję sobie sprawę, że nie jest to profesjonalna głowica (np dandrea) ale też wykorzystanie jej będzie sporadyczne.
Pozwolę sobie odkopać dinozaura, ale mam pytanie odnośnie głowic zaprezentowanych przez RomanaJ4.
Co koledzy użytkownicy sądzą o jakości tych głowic? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to chińszczyzna, oraz że za 250-350zł nie można wymagać zbyt wiele, zwłaszcza że markowe głowice kosztują o jedno zero więcej. Ale może macie jakieś opinie o tym produkcie. Czy jaskółki na wstępie wymajają jakiegoś skrobania, czy da się z tym pracować?
Czy taka sama głowica z napisem "Darmet" (droższa o 50zł) jest ciut lepsza, czy też to wszystko to jedno i to samo a płaci się za napis?
Ile można przybrać materiału żeby nie zniszczyć głowicy i noża? (zakładając że mam sztywną frezarkę narzędziową, obrabiam stal miękką) czy jest to wartość rzędu 2mm czy 0.2mm?
Wiem, że narzędzie raczej stosuje się do łapania setek pod wymiar łożyska, ale zastanawiam się, czy dało by radę z braku innych narzędzi wywiercić wiertłem np otwór fi 30 by go potem roztoczyć na np fi 50 wspomnianą głowicą w kilku przejściach, czy też trzeba było by przybierać po 0.5mm i robić to 3 dni...
Jeśli mieliście doczynienia z głowicami GWZ50 i GWZ75 to opiszcie proszę jaka jest różnica w ich sztywności, czy opłaca się dorzucić stówkę do większej głowicy bo będzie sztywniejsza, czy też GWZ50 wystarcza do otworów tak do 100mm.
(Wiem, w opisie jest że GWZ50 jest do wymiaru 125mm ale papier zniesie wiele a w rzeczywistości... )
Zastanawia mnie też, czemu trzpień + głowica + noże kupowane na 1 aukcji na pewnym portalu są droższe od tych samych pozycji kupowanych w 3 różnych aukcjach. (dla przypadku trzpień MT2 +GWZ 75+noże raz to jest ok 700zł a raz 630zł) ale to może taka pułapka dla gapowiczów.
PS: Zdaję sobie sprawę, że nie jest to profesjonalna głowica (np dandrea) ale też wykorzystanie jej będzie sporadyczne.