replos pisze:steff.k Konieczne jest wykrywanie przeciążenia? Jezeli da sie wykryc w jakis inny sposob koniec trasy silnika to jestem jak najbardziej otwarty na propozycje. Ja nie znalazlem innego sposobu. Ogolnie chodzi o to ze czasami zladujesz caly kosz z jablkami do wycisniecia a czasami tylko polowe. Czasami beda to owoce miekkie a czasami twarde. Nie da sie fizycznie zdefiniowac punktu ktory bedzie mowil Stop dla silnika (za kazdym razem bedzie gdzie indziej)

Jeżeli koniec będzie w różnych miejscach to przeciążenie może być faktycznie rozsądnym rozwiązaniem.

replos pisze: A jaką śrubę planujesz? Co do sruby to jeszcze nie wiem na 100%. Do testow zapewne uzyje jakiejs z garazu.

Ja dużo ta maszyna ma pracować? Maszyna ma robic 20-30 cykli dziennie.

Pytałem z tego względu, że szpilki metryczne się nie bardzo nadają do takich rzeczy, lepsza byłaby śruba trapezowa.

replos pisze: Co do zakupu to nie wiem, z chęcią bym taki modulik wykonał, ale gorzej z czasem A moze znasz kogos kto by sie podja wykonania takiego modulu/sterownika?

Bardzo Ci się śpieszy?

Konieczne jest wykrywanie przeciążenia? Trze baby mierzyć prąd i w zależności od niego zawracać silnik.
Co do zakupu to nie wiem, z chęcią bym taki modulik wykonał, ale gorzej z czasem .

A jaką śrubę planujesz? Ja dużo ta maszyna ma pracować?

Ja bym to zrobił na arduino + dwie krańcówki, przekaźniki i przycisk, wtedy czasy możesz sobie dowolnie dobierać i zrobić co Ci się podoba. Na pewno można by to zrobić przerzutnikach.
Kiedyś na elektrodzie gość wyłączniki przeciążeniowe robił z kontaktronów owiniętych drutem i nawet mu to działało . Ale to chyba nie najlepsze rozwiązanie.

A bierzesz pod uwagę ze silnik w zależności od obciążenia będzie miał różną prędkość obrotową? Chyba ze stabilność prędkości posuwu nie ma znaczenia.