Gdzieś w okolicach środka do dociągnięcia ?kamar pisze:Czarno to widzę bez wywalczenia 2-3 otworów technologicznych.

Wróć do „Planowanie duzej powierzchni”
Nie, nie przykręcam na pałę. Nie używamy w firmie określenia "wybrać to na czujnik", dlatego chciałem się upewnić o co ci chodzi. Fakt iż pytam bardziej doświadczone osoby w obróbce gabarytów nie jest jednoznaczny z tym, że jestem laikiem.szuler666 pisze:stalkwasek pisze:
Rozkręcane podpory, które jak rozumiem środek płyty wypchną w góre ? Oraz co rozumiesz przez "wybrać to na czujnik" ?![]()
![]()
czyli ustawienie detalu jest ci obce , powinieneś objechać tą blachę czujnikiem zegarowym lub 3D przez przekątne lub na krzyż przez osie symetrii wtedy masz obraz jak wygląda płaszczyzna gdzie są górki a gdzie dołki które trzeba wybrać aby płaszczyznę blachy wypoziomować .Bo jak rozumiem przykręcasz na "pałę " i frezujesz ?
Rozkręcane podpory, które jak rozumiem środek płyty wypchną w góre ? Oraz co rozumiesz przez "wybrać to na czujnik" ?szuler666 pisze:Ile byś nie dał mocowań to i tak przy tej powierzchni i grubości blachy środkiem będzie drżeć , dlatego osobiście postawionym na jakiś klockach aby muc podstawić pod detal rozkrecane podpory i wybrać to na czujnik.Do samego frezowania uzylbym głowicy na płytki TPKN najlepiej sprawdza się przy takich frezowaniach mało sztywnych płaszczyzn.
Myślę, że się bez tego nie obędzie. Jakis gruby kątownik przyspawany po dlugości. Obawiam się o drgania jak frez będzie jechał na środku.arasz pisze:Ja bym to zrobił tak:
Do boków przyspawał mocowania "im więcej tym lepiej" z kątownika z otworem, żeby złapać śrubami teowymi.
położyć płyta do stołu, delikatnie " liznąć" te ceowniki z przyspawanymi kątownikami, żeby później nie bujało się na stole, odwrócić przefrezować mała głowicą, małe obroty duży posuw, mocowanie odciąć i ...