bartuss1 pisze:a spróbuj jeszcze na postoju przy włączonym silniku - zdejmij pasek z koła od silnika, weź jakąś żabke i spróbuj poruszac kolem ale tak żeby nie przekręcić kroku,
jedna os to para silnik sterownik, a zwiększac prądu nie probowales albo zamieniac sterowniki? bo gdzies jest pies pogrzebany.

Natężenie prądu zmieniałem, podmieniłem dzisiaj nawet silnik i sterownik ale wstyd się przyznać co było błędem...cam generował zaokrąglenia narożników z jakimś błędem, dużo straconego czasu a wystarczyło sprawdzić gkod

Takie szarpanie było spowodowane, że silnik zwalniał, przyspieszał i zwalniał na bardzo małym odcinku przy samym narożniku co powodowało szarpanie całą bramą, doszedłem do tego po zmianie w ustawieniach na exact stop(mach przetwarzał każdą linię kodu osobno). Teraz wszystko działa płynnie.

Takie pytanie do Ciebie bartuss1 czy warto zainwestować w csmio, czy będzie jakaś odczuwalna różnica na ploterze paskowym względem LPT?

bartuss1 pisze:to za dużo, widocznie masz skichany silnik, jesli wykluczysz wszelkie błędy mechaniczne

Zainwestuje jeszcze w csmio i dam znać w temacie czy coś się zmieniło.

Tymczasem dzięki za poświęcony czas

bartuss1 pisze:zwieksz mikrokrok tak jak pisalem wczesniej

Dopiero przy mikrokroku 128 silnik zatrzymuje się bez takiego wychylenia (czuć lekkie szarpnięcie gdy trzymam rękę na bramie) jak przy kroku 1:16 jednak coś jeszcze brakuje do płynnej jazdy.
Przy takiej rozdzielczości komputer i LPT ledwo daje rade.

bartuss1 pisze:albo za wysoka rampa hamowania albo spieprzony silnik.
miałem kiedyś taki ktory na postoju miał luz na wale, a niby nie powinien ani drgnąć.
spróbuj spłaszczyć rampę, albo nawet zmniejszyc predkości max, bo byc może bezwładnośc bramki powoduje szarpnięcia całej mechaniki, a właśnie, a jaki masz mikrokrok? na wyjsciu w machu powinieneś miec coś w okolicy 100 krokow na 1mm, czyli podział steru w okolicach 1:40

[ Dodano: 2016-08-28, 10:05 ]
bo na małym mikrokroku ten "luz" silnika będzie zawsze

Mikrokrok obecnie ustawiony mam na 1:16 czyli w machu jest w okolicy 46 kroków na 1mm.
Co do rampy to jest ustawiona na 150 mm/s a prędkość maksymalna to 10 000 mm/min.

Gdy zmieszam rampę poniżej 150 to zaczyna zaokrąglać krawędzie materiału już przy prędkości obróbki 2m/min.

Tak jak napisałeś jest bardzo możliwe, że bezwładność związana z wagą bramy wpływa na minimalne wychylenie silnika krokowego podczas wyhamowania i stąd to szarpanie, nic innego do głowy mi nie przychodzi a już sporo nad tym myślałem

bartuss1 pisze:przy gwaltownym zatrzymaniu pewnie jeszcze nastepuje rodzaj slyszalnego dupnięcia?
za wysoka rampa przyspieszen, poza tym LPT ma za mały kernell speed.
Zainwestuj w sterownik csmio - 1000 zł z hakiem, a poczujesz róznicę.

No właśnie tego charakterystycznego dupnięcia nie ma, natomiast kernell speed jest ustawiony na 35 000Hz a przy obecnie ustawionym mikrokroku wszystkie osie chodzą dosyć płynnie.

Zamieszczam 15s filmik na którym widać jak zachowuje się maszyna podczas wyhamowania (obserwować łożyska).

bartuss1 pisze:zalezy jeszcze jakie sterowanko, jaka rampa przyspieszen itd, nie można zwalać wszystkiego na mechanikę, choć najłatwiej sie do niej przyczepić.

Problem ogólnie występuje przy gwałtownym wyhamowaniu bramy, wychyla się poza miejsce w którym powinna się zatrzymać (widać to na frezowanych elementach drewnianych, jak frez wjeżdża za daleko w materiał), we wcześniejszym poście niejasno to opisałem.

Sterowanie to:
- jak do tej pory to po LPT ssk-mb2
- sterownik silników MA860H zasilany prądem około 65VDC (powinien być w granicach 100VDC, max sterownika to 110VDC)
- mach3

Co do samej rampy przyśpieszeń to problem ogólnie jest minimalny przy przyśpieszeniu około 150mm/s, tyle że przy większych prędkościach pracy maszyny jest to za mała wartość.

Kwestia rezonansu, to prawda występuje przy pewnych prędkościach ale jest do "zniesienia" przy obecnych pracach w stolarni, gdy maszyna będzie musiała robić coś innego trzeba będzie i z rezonansem powalczyć.

Sprawdzałem również koło na silniku i jest bez luzów na ośce jak i podczas pracy, jak również na postoju przy trzymającym silniku.

Czekam z niecierpliwością na jakiekolwiek sugestie z Waszej strony

Foxik20 pisze:Czy Kolega rozwiązał już dylemat związany z napędem?
Jeżeli nie, to chętnie coś podpowiem.

Pozdrawiam

Witam

Podepnę się pod temat, bo mam podobny problem z drganiem bramy podczas zmiany kierunków jazdy, parametry maszynki:

- brama waży około 250kg
- napęd pasek htd 8m30 sprzężony wałkiem fi20
- przełożenie 3:1 (pasek htd 5m25) silnik krokowy 13Nm

Mój problem polega na tym, że brama przy nagłych zmiana kierunków drga a drganie nie wiąże się ze słabym napięcie paska tylko z minimalnym obrotem na ośce silnika (przy mocniejszym oparciu się o bramę widać, że oś silnika obraca się o minimalny kąt, przy czym silnik trzyma i nie przeskakuje o krok).

Na poniższym zdjęciu silnik, przełożenie i "luz" silnika


Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to zastosowanie przekładni planetarnej z przełożeniem około 10:1, która wzmocniła by silnik przy zmianach kierunku jazdy 250kg bramy.

Panowie co o tym myślicie i czy jest jakieś inne rozwiązanie, które nie przychodzi mi za nic do głowy?