Generalnie jak najmniejszekaczakat pisze:po co w takim razie taki zapas nienagwintowanego otworu (ponad 10mm?).
Zawsze przy otworach nieprzelotowych gwintowanych "zwykłymi " gwintownikami pozostaje odcinek gwintu - przedłuzenie otworu z gorszym gwintem albo bez gwintu
To normalne - moze chiński odcinek bez gwintu jest troche większy ale to nie jest coś bardzo złegoMoże dzięki tym paru zwojom będzie się pewniej trzymał.
Śruby powinny trzymać na długości około 10 mm to raczej minimum
i powinno wystarczyć do prawidłowego dociągnięcia uchwytu Mam takie wrażenie że te trzy śrubki w porównaniu do siły z jaką przykręcam materiał w szczękach to nie za wiele (mniej więcej jak skala tego ibusa z kluczem do szczęk).
Wystarczy w zupełności - to działa na ścinanie więc najprościej mówiąc maszynka nie ma takiej mocy żeby zciąć trzy śruby "8" a główne siły przy toczeniu przenoszą się na wrzeciono poprzez "zamek " - podtoczenie tarczy i uchwytu tokarskiego No i jak na razie mam problem z ustawieniem centrycznie tych szczęk. Jutro będę walczył dalej. Nie wiem czy dobrze sprawdzam, bo na razie nie mam czujnika
No to na razie nic nie kombinuj -żeby zrobić jakiekolwiek pomiary musisz mieć czujnik i po prostu wcisnąłem flamaster![]()
![]()
![]()
to niezbyt precyzyjny sposób pomiaru - dzisiaj nawet kół rowerowych nie centruje się na "kredkę" tylko na czujnik zamiast noża i obrysowałem uchwyt. Bicie jest tak z 0,05mm. Być może te podkładki nie pomagają, więc jutro skombinuję sobie jakieś gwintowniki. Jakie powinnno być bicie na uchwycie?
wstaw jakieś fotki

Powodzenia