I to jest "złota myśl w ramce"m.j. pisze:Mało jeszcze wiem jednak z tego co wyczytałem i się dowiedziałem to nawet przy twardych materiałach, mając dobry nóż na małym posuwie i małych obrotach da się wszystko zrobić - mając oczywiście dużo cierpliwości w zapasie.
do tego jeszcze parenaście (lepiej pareset )godzin praktyki trochę zniszczonego materiału oraz noży i
maszynka zacznie robić to co my chcemy anie to na co ma ochotę
I wtedy można zacząć "unowocześniać " do naszych wymagań
Już kiedyś pisałem - Nutol i jemu podobne to maszynki do Małych warsztatów i raczej jednostkowej "produkcji " nie oczekiwałbym więc osiągów jak w potężnych mocą i konstrukcja maszynach
Według mnie silnik 550 W sprawdza się całkiem przyzwoicie
ale wymiana na 750 W na siłę i do tego falownik na pewno polepsza pracę maszyny i wygodę pracy
Niestety na to trzeba wydać troszkę kasy
Pozdrawiam