Mam ten sam problem, uczucie stagnacji. I tez choć umiem coś zrobić, i chciałbym nawet dla samej satysfakcji, to nie mogę. Bo w firmie każdy jest od czego innego. Nawet mechanicy są podzieleni na elektrycznych, mechanicznych i dolewaczy oleju. A ja jako operator nie mogę nawet maszyny zresetować. mam napisać maila do mechaników którzy siedzą 20m dalej i czekać.

Dlatego by nie cofać się w rozwoju postanowilem uczyć się sam tego co mnie interesuje. Zbudowałem frezarke, teraz ogarniam tokarke i zarazem programowanie. By potem nie prosić się a przynajmniej negocjować swoje warunki.
