No w tym samym momencie to nie ale autorowi pewnie chodzi żeby słabsza tuba grawerowac a mocniejsza ciąć. Wystarczyłoby żeby głowice przesunęły się po grawerowaniu o szerokość która je dzieli i tyle, bo moc dla konkretnej tuby można ustawić. Także to nic skomplikowanego, ale nie jestem pewien tego przesunięcia...
Teraz mi przyszło do głowy, ze w pliku to można zrobić. Linie cięcia przesunąć o te 8-10cm i powinno działać...
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Chińczyk co2 z dwiema głowicami - warto?”
- 23 sty 2019, 17:27
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Chińczyk co2 z dwiema głowicami - warto?
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1335
- 23 sty 2019, 16:52
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Chińczyk co2 z dwiema głowicami - warto?
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1335
Re: Chińczyk co2 z dwiema głowicami - warto?
Zastanawiałem się kiedyś nad taka maszyna. Dwie głowice jeżdżą na jednym pasku, ale jedna ma dodatkowy napęd do ustawiania odległości między nimi. To czy jedna graweruje a druga wycina to już raczej kwestia oprogramowania, ale ruida czy inny chinol raczej tego nie posiada. Pisze raczej bo nigdy tego nie sprawdzałem. Po przeanalizowaniu za i przeciw zdecydowałem się na dwie maszyny, bo zasilacze i „tuby” i tak muszą być podwójne. Chiller również, ewentualnie jeden mocniejszy. To zostaje tylko obudowa i sterownik, który jak padnie to stoją „dwie” maszyny. Jedynym chyba argumentem „za” jest to jak ktoś ma za mało miejsca na dwie osobne maszyny.
Pozdrawiam
Pozdrawiam