To jest właśnie hybryda

Wg mnie trochę chaotycznie do tego podchodzisz. Przemyśl to kilka razy bo z tego co widzę jeszcze tego nie robiłeś.
Nie ma czegoś takiego jak hybryda offgrid.
Jest podłączenie do OSD - brak akumulatora, brak podłączenia - akumulator lub podłączenie i akumulator. To jest właśnie hybryda.
Wg mnie:
do firmy to tylko ongrid.
Hybryda do domu.
Offgrid tam gdzie nie masz/nie chcesz przyłącza.

Tylko tym przewodem będzie szedł prąd od Ciebie, spadek będzie przy trafo. Twój falownik już przekroczy 260v a u sasiadow jeszcze będzie mniej niż 253v.
Ale nie ma się co martwić przedwczesnie.

Moc paneli się liczy. Ale możesz podać mniej, nikt tego nie sprawdzi.
Max jest 50kw, ale liczy się tez to jaki masz przyłącz. Ale przypuszczam, ze masz większy.

Jak maszyny to zużyją to Ok, ale jak będzie ich mniej pracowało i reszta pójdzie do sieci to falowniki się wyłącza a Ty będziesz pobierał prąd z sieci mimo, ze będzie slonko świeciło. Tak pisze tylko żebyś się później nie rozczarował. Ale pewnie to już przekalkulowales..

Ja robiłbym stringi po 18 a może nawet 20szt. Zależy jaki masz kat dachu i w jakim kierunku. Sprawność falownika powyżej tych 600v spadnie moze 5%, a dni w których panele będą pracować w idealnych warunkach bedzie kilka.
Mikroinstalacje możesz zgłosić do max 50kw, czyli w twoim przypadku max 90 paneli. No chyba ze „pomylisz się” przy zgłoszeniu.
Masz w okolicy jakieś firmy które odbiorą nadmiar energii? Bo przy takiej mocy nie liczyłbym na „magazyn” w sieci..

Znajdź sobie wykres sprawności tego falownika. Przy nominalnym napięciu dc będzie miał największa sprawność.
W stringach po 12 szt. będzie za niskie napięcie.
Ile ma być tych paneli? Bo piszesz max 110, a później liczysz dla 96.

Będziesz zgłaszał ta instalacje do OSD?