GumiRobot pisze:Sterowniki u tego samego sprzedawcy.

Po co ślepemu oczy ?

Dzięki wielkie nie wiem jak to mogłem przeoczyć.

Pozdrawiam

blue_17 pisze:Powiem tak silniki BLDC są fajne każdy o tym wie są w quadrokopterach (tzw dronach) napędach DVD deskorolkach itp.

Problem z nimi jest taki że sterowniki są drogie, nie widziałem sterowników do takich dużych silników jak pokazujesz w linku ale zapewne musi to być sterowane jak serwo a nie jak silnik krokowy.

Te subtelne różnice poznasz czytając forum

Miłego czytania

Te subtelne różnice doskonale znam. W maszynie mam sprzężenie zwrotne realizowane przez linuxa który pędzi krokowce. Mi potrzebna jest tylko końcówka mocy + logika realizująca komutacje, resztę załatwi linux. Sądzę że sterowanie takim silnikiem z czujnikiem Hala nie powinno być szczególnie trudne, nawet atmega powinna sobie poradzić ale nie chciałbym się za to zabierać i tracić czas jeśli miało by się okazać że da się coś takiego kupić w sensownych pieniądzach. Taki silnik nawet przy zwykłym sterowaniu na podstawie czujnika Halla powinien robić nieporównywalnie większą awanturę niż krokowiec (ja mam chińskie 11 NM i szału nie ma).

Pozdrawiam

Witam,

Kierowany chęcią wymiany krokowców w swojej frezarce na jakieś serva przegrzebuje trochę internet ostatnimi czasy. Natknąłem się przez to na coś wydaje mi się ciekawego:

http://www.aliexpress.com/item/1000W-31 ... d70ace130f

Silniczki BLDC, moce spore, z tego co poszperałem takie serwa nie ustępują za bardzo serwom AC, do tego są w wersjach na 310 V co jak mi się wydaje upraszcza delikatnie kwestie zasilania 230v x 1,41 = 324V nie potrzeba transformatora. Czy któryś z szanownych kolegów spotkał się ze sterownikami o takich mocach na takie napięcia ?

Mi chodzi właściwie o sterownik silnika a nie o typowy servowzmacniacz który czyta enkoder i sam kontroluje błąd. Tym może zająć się linuxcnc.

Pozdrawiam