Nie ma najmniejszego problemu żeby zrobić to tak aby siłownik powodował obrót nawet o wielokrotność 360 stopni.

W przypadku linki potrzebujesz szpuli i na niej nawiniętą linkę, Średnicę szpuli musisz dobrać biorąc pod uwagę jaki kąt obrotu Ci potrzebny, jeśli potrzeba Ci jednego pełnego obrotu to obwód szpuli musi się równać długości ruchu roboczego siłownika. Jeśli np potrzeba Ci dwa obroty to przesuw siłownika musi być dwa razy większy od obwodu szpuli.

W przypadku łańcucha możesz dać dwie zębatki i napiąć łańcuch i na prostym odcinku łańcucha równolegle do niego może pracować siłownik powodując obrót obydwu zębatek. W ten sposób masz rozwiązany ruch tam i z powrotem w przypadku siłownika dwustronnego (wg mnie najlepsza opcja). Średnicę podziałową zębatek dobierasz analogicznie jak w przypadku z linką.

Podobnie jak z łańcuchem można to ogarnąć z pasem zębatym ale taniej będzie z łańcuchem raczej.

Pozdrawiam

Pas zębaty, łańcuch rolkowy czy nawet zwykła linka + odpowiednia "szajbka" podobnie jak w przepustnicach samochodowych, coś takiego:


Pozdrawiam