Ciekaw jestem jaka jest sprawność takich przekładni

Ja w swojej maszynie planuje szeroką oś Z na której będzie zamocowany silnik 4 KW, napęd z niego na wrzeciono na pasek wałem pośrednim i urodził mi się w głowie taki pomysł że fajnie by było dołożyć przekładnie kątową i zamontować jeszcze jedno wrzeciono od frontu osi Z. Pierwszy pomysł to koła zębate ale mysl o tym jak to będzie hałasować przy powiedzmy 3000 obrotów mnie przyprawia o ból głowy, pozatym przy takich kołach z czasem pojawi się luz a fajnie by było gdyby takie wrzeciono jak już będzie mogło też gwintować w taki sposób że spięte z głównym wrzecionem np paskiem zębatym miało by identyczne obroty jak tamto i mógłbym oba wrzeciona jednym enkoderem obsługiwać . Dodatkowo obok jeszcze wpadnie pewnie jakieś wrzeciono szybkoobrotowe.
Nie przychodzi mi jednak żaden sensowny pomysł jak "złamać" ten napęd. Pewnie łatwiej będzie dołożyć jeszcze jeden silnik np 2.2 KW na czas frezwania od frontu ale to życie pokaże jak będzie.

Poniżej rysunek jak to mniej więcej ma wyglądać.



Pozdrawiam

A ma ktoś pomysł na coś bardziej szybkobieżnego i cichego ? Może przekładnia pasowa ze skręconymi kołami ?

Pozdrawiam