bardzo ładnie na swoje lata wygląda widać że ktoś się o nią troszczył pewnie po jakimś pasjonacie trochę kiepsko zdjęcie zrobione ale i z tej pozycji łoże nie wygląda na bardzo zniszczone sprawdź skrzynkę przełożeń lubią mieć wysypane a to przez to że ta dźwignia pod lewą ręką na dole lubiła odskoczyć (dla pewności zwłaszcza przy gwintowaniu odpowiedniej długości kołki mieliśmy dopasowane) dokładność manualnej maszyny w małym stopniu zależy od niej 50% operator 40% przyrządy pomiarowe no a resztę to na maszynę można zwalić --- to mniej więcej tak jak z baletnicą.
PS
to co napisałem tyczy się AMATORSKIEGO używania bo jeśli do produkcji to trzeba to pomacać posprawdzać i pewnie dać se spokój nie masz do mnie daleko ani ja do ciebie a jak maszyna była by w stronę wisły zawsze mogę pomóc
