Kolega zo zadał pytanie pisał że robi na prasach to chyba jakieś pojęcie ma.

Jak kupi to się o pozostałych rzeczach i kosztach dowie

Napisał że na frezowanie nie brakuje klientów ,
niech znajdzie takich co dobrze terminowo płacą ,
100 tyś swojego, 100 tyś pożyczonego ,200 tyś lizing i startować i liczyć kasę .

Zienek pisze: ↑

16 sty 2021, 20:33

Stempel matryca i wio?

Chyba nie robiłeś na blacharni...

Chyba się mylisz .

To ile jeszcze masz lub miałeś na wyposażeniu tej Amady ?

Dodane 20 minuty 54 sekundy:

Zienek pisze: ↑

16 sty 2021, 20:33

Czy do tokarza, frezera - tak samo do warsztatów obróbki blachy przychodzą ludzie, żeby im maskownicę okapu skrócić, albo wydłużyć, bo za niski/wysoki sufit w kuchni mają.
Albo z małym pizdrykiem od magnetofonu, bo dziecko pociągnęło za klapkę i taka blaszka wypadła.

I 100 zł niektórym żal. Bo okap 350 zł kosztował. A "to tylko dociąć, ile to blachy?"

Z 15 lat temu przewód zaniosłem do zakucia. Mówię do gościa weź Pan starą końcówkę wytnij i zakuj jeszcze raz . Usłyszałem ja mogę nową zakuć starą Pan sobie sam odetnie i zakuje.
Weż trochę trąć i zrób będzie . Normalne powiedzenie legatów ,cwaniaków i skąpigroszy .
Co po robocie przyjdzie i powie "a co to za robota" że tyle kosztuje.

Kupisz taka prasę i jaki do niej osprzęt. Stepel matryca i wio. A kupisz frezarke czy tokarke to zobaczysz ile jeszcze narzędzi potrzeba i ile one kosztuja. A jak przyjdzie klient z ulicy to zleci robote co w sklepie kosztuje 10 zl i za drogo.