Konik ma oczywiście regulację w prawo i lewo, tylko po prostu nigdy nie ruszana i wygląda jak monolit Podejrzewam, że uchwyt jest nieużywany tylko leżał gdzieś z 50 lat i wygląda jak wygląda. Prócz rdzy nie widać jakichkolwiek śladów używania.
Co do uchwytu wiertarskiego to kupię 13 b12 na kluczyk.

@RomanJ4, nie jestem zbytnio przekonany do tych szybko zaciskowych uchwytów. A jeśli chodzi tutaj tylko o czas zakładania wiertła, to absolutnie w moim przypadku niema to znaczenia, gdyż tokarki używam do własnych celów hobbystycznych.
@Grzegorz53, tak się składa, ze mam kompletną tsa 16 ( w te wakacje kupiłem nówkę z wojskowego warsztatu polowego b1 sam ) brakowało przy niej właśnie zwykłego konika i 1 podtrzymki, ale już to uzupełniłem. Konik dźwigniowy jest o wiele dłuższy od zwykłego i niezbyt fajnie się nim pracuje, szczególnie gdy jest coś do przewiercenia na wylot. Trzeba używać dość dużej siły i uważać, żeby wiertło nie wcięło się w szczęki przy samej końcówce odwiertu.

Tak, juz do tego doszedłem i udalo mi się całość rozebrać. Tuleję nr. 7 także udało mi się w fajny sposób wyciągnąć. Jednak inżynierowie tej tokarki wszystko fajnie przemyśleli
Dzięki za pomoc. Konik działa tak jak powinien. Pozostaje go rozebrać, wyczyścić z nalotu rdzy elementy ( chyba użyje elektrolizy ) a sam korpus konika wypiaskować i pomalować pędzlem na nowo.

PS: jaki uchwyt wiertarski polecacie do tego konika? Oczywiście na mk1.
http://allegro.pl/uchwyt-wiertarski-ptr ... 11949.html
http://allegro.pl/uchwyt-wiertarski-klu ... 89628.html
W koniku jest miejsce na trzpień z płetwą czy bez?

Bo tego chińczyka chyba nie warto:
http://allegro.pl/uchwyt-wiertarski-b16 ... 57738.html

Udało mi się wyjąc pinolę, niema potrzeby wykręcać robaczka 16. Tylko musiałbym jakoś tą tuleję 7 wydostać, a nie chce się ruszyć. Ona jest winowajcą ciężko pracującej pinoli.

ps: Co do wkrętu/robaczka 16, to gdy pinola jest w korpusie niemożliwe jest jego wykręcenie. Po prostu siedzi on w rowku od pinoli co uniemożliwia jego obrót.

edit: Wszystko udało się zrobić i konik działa jak nowy Wypada teraz poodrdzewiać korbki i pomalować no kolor tokarki.

Dziękuję kolego, za wyczerpujący opis. Jednak mam problem z wykręceniem "robaczka" 16. Jest on na płaski śrubokręt i za cholerę nie mogę go ruszyć. Aby przypadkiem nie pękł nakręciłem na niego nakrętkę m5 i próbowałem odkręcić śrubokrętem przez grzechotkę i ani nie drgnął-aż bit się wygiął. Docisk 15 całkowicie wykręciłem, więc nie w tym problem. Postaram się wyjąć samą pinole tylko jak się do tego zabrać, żeby jej nie uszkodzić? Oczywiście wszędzie gdzie się dało napsikałem wd40.
PS: kliknąłem pomógł, bo ta instrukcja na pewno się przyda i to zapewne nie tylko mi

edit: Ta tuleja 7, ona nie jest częścią odlewu? Możliwe, że w tym problem tylko jak ją wyjąć?

Witam. Udało mi się kupić za małe pieniądze konik od TSA-16, jednak mam mały problem. Pinola konika jest na maxa wykręcona tak, że śruba jej nie łapie. Nie mam pomysłu na to by ją wkręcić. Jest jakiś sposób na rozebranie konika? W którą stronę kręcić korbką, żeby pinla wchodziła w konik?