Masato pisze:Megal, a powiedz mi jak z awaryjnością oerlikona?
Ile kosztuje np trafo do 300? Czy jest z Cu?

Pewnie teraz już wszystko alu/cu.

Czy są w ofercie tej firmy jakieś spawarki przenośne?

Kurde mieszacie mi w głowie z tym esabem. Dzisiaj to oglądałem 114kg. Masakra. Fajna maszyna tylko ciężka.

Powiem tak, na przestrzeni ostatnich 5 lat sprzedaliśmy naście maszyn oerlikona ( co prawda mniejszy amperaż - citoline 2500t ) i na przestrzeni tych 5 lat ja osobiście nie przypominam sobie żeby któraś z tych maszyn widziała światło dzienne.
W ofercie oerlikona jest multum tych urządzeń, włącznie ze spawarkami przenośnymi, wszystko zależy od tego czego potrzebujesz.

Co do budowy no to jest transformator, głównie siedzi miedź ale są i elementy z aluminium, trochę elektroniki, ale maszyny są naprawdę rewelacyjne.
Wystarczy sobie tylko porównać maszyny esaba i oerlikona, za esaba 250A ( co ważne - 2 rolkowy podajnik) trzeba zapłacić około 3800zł - to w za 4 koła masz na 4 rolkach za***isty sprzęt.

Co do wagi, no cóż nie jest to inwertor i swoją masę musi mieć, ale wg mnie warto. Dużo ludzi nie słyszało o tym, ale to już wspominałem dlaczego - kwestia marketingu.

Jakbyś miał życzenie to mogę Ci nawet wysłać przejrzysty katalog ze wszystkimi urządzeniami tej firmy MMA/MIG/TIG/PLAZMA.

pozdro

Masato pisze:Podzwoniłem sobie dzisiaj po sprzedawcach kemppi. Wszystko było fajnie do czasu jak zapytałem o awaryjność. Niby nic się nie psuje, po gwarancji zdarzają się przypadki, ale na konkretne pytanie ile kosztuje płyta główna, podstawowe naprawy to nagle nikt nic nie wie.
Tylko jedna osoba powiedziała, że bardzo drogie są naprawy bo kemppi się ceni, a większość ceny to marża.

Co do Lincolna Powerteca dowiedziałem się też, że ma trafo alu/miedź. Informacje bezpośrednio od dealera Lincoln Electric.

http://www.spaw.sklep.pl/300a-citoline- ... ,sp,81,288

O Oerlikonie nie słyszałem.

Pomyślmy raczej o spawarce przenośnej. Jeśli na 230 to zabawki, no to zostaje siła.

Naprawdę nie ma sensu pakować się w lincolna czy kempiego - przepłacisz a tak jak właśnie piszesz - będziesz płakał potem jak Ci przyjdzie zapłacić za płytę główną 3koła.

Cały motyw tej śmiesznej reklamy polega na tym, że kemppi czy lincoln na przestrzeni lat wyrobiły sobie jakąś markę i teraz nawet jak klienci przychodzą do mnie i się pytają to ja im stanowczo odradzam ( no chyba że ktoś się uprze to wtedy nie ma gadki ), a te maszyny wcale nie są takie za***iste.
Może brak reklamy lub jeszcze za mała świadomość ludzi powoduje to, że takie firmy jak OERLIKON nie są rozponawane, a przecież oerlikon właśnie robi urządzenia na patencie kempiego, tylko że często gęsto jest to lepsze jakościowo wykonanie, a również cena jest o wiele niższa od ww marek.

Dodam tylko, że ostatnio robiłem wycenę 200A migomatu pod 220V akurat z oerlikona to lekko byłem zszokowany że ten sprzęt kosztuje 1000 euro ale widocznie wszystkie "dziwne" rzeczy mają zaporową cenę.

Ja na Twoim miejscu wybierałbym między Oerlikonem 300-350 albo esabem 340. Jak chcesz to Ci mogę podesłać na maila broszurę informacyjną z oerlikona to sobie popatrzysz co i jak

pozdro

A ja na Twoim miejscu zainwestowałbym właśnie w ESAB 340. W tej kwocie myślę, że spokojnie byś się zmieścił, a urządzenie jest naprawdę z pierwszej ligi. Nawet jeśli przyjdzie Ci pospawać cienkie blachy to nie będzie z tym najmniejszego problemu, natomiast w przypadku powerteca czy magstera wiem że spawanie tych cienkich elementów nie jest takie hopsiup; urządzenie jest "toporne" jeśli chodzi o drut 0,8 i z opinii klientów wiem że mało przyjemne jest spawanie cienkich blach.

Ewentualnie możnaby się jeszcze pokusić o oerlikona ( air liquide welding grupa ) mają tam Citoline 300 i Citoline 350, tylko z tego co kojarzę to 350 będzie kosztowała między 6 a 7tys zł.