Bo niedawno uznałem, że na dyskusję z ciemnogrodem o konsystencji smoły szkoda czasu, i zamierzam się tego trzymać.
Ty i tak zostałeś potraktowany łagodnie. Niereformowalnych i skrajnie patologicznych umysłowo zablokowałem, żeby nawet nie widzieć co piszą
Znaleziono 17 wyników
Wróć do „Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV”
- 06 sty 2015, 02:39
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
- 06 sty 2015, 00:35
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
- 05 sty 2015, 22:59
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
- 04 sty 2015, 19:33
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
Z nauczycielskiego doświadczenia.
Małe dzieci przychodzą do szkoły różnie przygotowane ale w miarę równo się rozwijają. Oczywiście są zdolniejsze i mniej zdolne, ale kontrasty w postępach są stosunkowo niewielkie.
To się stopniowo kończy, kiedy coraz większą i wreszcie dominująca rolę zaczyna odgrywać "dom". Czyli warunki do nauki albo ich brak, pomoc w nauce albo jej brak, zainteresowanie rozwojem dziecka albo jego brak itd. Do tego alkohol w domu, rozbite małżeństwa, złe warunki socjalno-higieniczne. W 4 klasie różnice w postępach i poziomie wykształcenia są już bardzo duże. W 1 klasie gimnazjum bardzo duże. Kiedy dzieciaki kończą gimnazjum, dzieli je już przepaść.
Bywa tak, że w biednych domach rodzice bardzo się starają o edukacje dzieci i dzieci wychodzą na ludzi, osiągają sukcesy, wchodzą w życie przygotowane. Często w zamożnych domach ale przy głupich lub niedojrzałych społecznie rodzicach, dziecko stacza się do poziomu dobrze ubranego durnia albo przestępcy - jednostki społecznie bezwartościowej. Podkreślam stacza się, bo to jest wina "domu".
Małe dzieci przychodzą do szkoły różnie przygotowane ale w miarę równo się rozwijają. Oczywiście są zdolniejsze i mniej zdolne, ale kontrasty w postępach są stosunkowo niewielkie.
To się stopniowo kończy, kiedy coraz większą i wreszcie dominująca rolę zaczyna odgrywać "dom". Czyli warunki do nauki albo ich brak, pomoc w nauce albo jej brak, zainteresowanie rozwojem dziecka albo jego brak itd. Do tego alkohol w domu, rozbite małżeństwa, złe warunki socjalno-higieniczne. W 4 klasie różnice w postępach i poziomie wykształcenia są już bardzo duże. W 1 klasie gimnazjum bardzo duże. Kiedy dzieciaki kończą gimnazjum, dzieli je już przepaść.
Bywa tak, że w biednych domach rodzice bardzo się starają o edukacje dzieci i dzieci wychodzą na ludzi, osiągają sukcesy, wchodzą w życie przygotowane. Często w zamożnych domach ale przy głupich lub niedojrzałych społecznie rodzicach, dziecko stacza się do poziomu dobrze ubranego durnia albo przestępcy - jednostki społecznie bezwartościowej. Podkreślam stacza się, bo to jest wina "domu".
- 04 sty 2015, 19:12
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
IMPULS3 pisze:Jak napisałem wcześniej, robol to stan umysłu. Także mentalność, brak szacunku dla nowych pomysłów, wybitnych ludzi, skłonność do uśredniania, przywiązanie do drabiny etatowej, konserwa, klapki na oczach.mc2kwacz pisze:I gdzie tu te robole? Raczej czytam o przeszkodach polityczno-finansowych...
W tamtym zestawieniu to nie Gierek, który marzył o uprzemysłowieniu i nowoczesnej Polsce był robolem, tyko paradoksalnie ci teoretycznie lepiej od niego wykształceni. Problem w tym, że Gierek był jednak roblem faktycznym - bez wiedzy i wyobraźni ekonomicznej, dlatego plan nie tylko wziął w łeb ale skończył się gigakryzysem.
- 04 sty 2015, 16:52
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
Brak mądrości nie oznacza głupoty. A bycie PZPR-owcem nie oznacza zdrajcy, jest jeszcze miejsce na nomenklaturzystę, bezideowca, człowieka bez zasad, kręgosłupa moralnego.MlKl pisze:Odmawianie posiadania mądrości przeciwnikom politycznym nie jest objawem mądrości... Mam mnóstwo mądrych znajomych - zwolenników PiS. Mogę się z nimi kłócić o pryncypia, ale nie nazwę ich głupcami. Podobnie jak nie uważam wszystkich byłych PZPR-owców za zdrajców czy antypatriotów.
Wracając do meritum, nienawidzę linków w postach, ale ten tutaj bardzo pasuje do tematu.
"Wykształciuch" kontra "robole":
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/j ... obs/pr1j3d
- 04 sty 2015, 16:33
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
- 04 sty 2015, 15:59
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
Podział na zawody fizyczne i pozostałe jest prosty: w zawodach fizycznych można wyłączyć albo prawie wyłączyć myślenie. Wystarczy zapalikowany sznurek, szpadel do ręki i jazda. Albo worek który należy przenieść z punktu A do punktu B aż do wyczerpania stosu worków w punkcie A.
Okazuje się, że robotnicy fizyczni pozbawieni refleksji intelektualnej (spora część) nie nadają się nawet do wielu prac fizycznych, jeśli ktoś nad nimi nie stoi albo pracowicie im nie włożył do głowy algorytmu i regularnie nie kontroluje jego przestrzegania. Stąd niedokręcone śruby albo zerwane gwinty, brak smarowania gdzie trzeba albo wszystko upaćkane aż kapie. Albo mój ulubiony watek "handlowy" - metka z ceną naklejona na towarze na informacji dla klienta albo zwój kabla uświniony klejem z taśmy pakowej.
Parafrazując popularne ostatnio powiedzenie, powiedziałbym że "robol to stan umysłu". I chyba jest to wyjątkowo celne określenie w tym akurat temacie.
Chirurg, mimo że jego praca ma charakter fizyczny, to do wykonywania tej pracy należycie musi mieć potężną wiedze medyczną i dodatkowo musi mieć intuicję. Taką samą jaką musi mieć dobry inżynier. Braku intuicji zawodowej żadne wykształcenie nie wynagrodzi i nie zastąpi. Ale też rzetelnej wiedzy nie zastąpi sama intuicja. Tacy którzy uważają inaczej są w głębokim błędzie. Mogą tak uważać, jeśli nigdy nie sięgają zadań o wyższym stopniu trudności.
Jeśli jakiś robol czuje się mile połechtany stwierdzeniem lekarza, że wykonuje proste czynności jak pracownik fizyczny, to powinien wiedzieć, że przy chirurgu z jego wiedzą jest praktycznie zerem.
Okazuje się, że robotnicy fizyczni pozbawieni refleksji intelektualnej (spora część) nie nadają się nawet do wielu prac fizycznych, jeśli ktoś nad nimi nie stoi albo pracowicie im nie włożył do głowy algorytmu i regularnie nie kontroluje jego przestrzegania. Stąd niedokręcone śruby albo zerwane gwinty, brak smarowania gdzie trzeba albo wszystko upaćkane aż kapie. Albo mój ulubiony watek "handlowy" - metka z ceną naklejona na towarze na informacji dla klienta albo zwój kabla uświniony klejem z taśmy pakowej.
Parafrazując popularne ostatnio powiedzenie, powiedziałbym że "robol to stan umysłu". I chyba jest to wyjątkowo celne określenie w tym akurat temacie.
Chirurg, mimo że jego praca ma charakter fizyczny, to do wykonywania tej pracy należycie musi mieć potężną wiedze medyczną i dodatkowo musi mieć intuicję. Taką samą jaką musi mieć dobry inżynier. Braku intuicji zawodowej żadne wykształcenie nie wynagrodzi i nie zastąpi. Ale też rzetelnej wiedzy nie zastąpi sama intuicja. Tacy którzy uważają inaczej są w głębokim błędzie. Mogą tak uważać, jeśli nigdy nie sięgają zadań o wyższym stopniu trudności.
Jeśli jakiś robol czuje się mile połechtany stwierdzeniem lekarza, że wykonuje proste czynności jak pracownik fizyczny, to powinien wiedzieć, że przy chirurgu z jego wiedzą jest praktycznie zerem.
- 04 sty 2015, 02:53
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
Kto wynalazł koło - nie wiadomo.
Jak starożytni podchodzili do nauki i sztuki - bardzo mało wiadomo, z drobnymi wyjątkami.
Po co stawiać takie szkolne tezy?
Co będzie w przyszłości tym bardziej nie wiadomo. Można tylko przewidywać krótkoterminowo. Póki co sztuczna inteligencja nie istnieje w żadnej postaci, istnieje wyłącznie jako termin naukowy czy raczej popularnonaukowy. I nikt nie ma pomysłu jak ją stworzyć. Za to od lat proste czynności są wypierane przez automatykę, co z roku na rok powiększa skalę bezrobocia i powiększa systemy socjalne. Na dzień dzisiejszy każda powtarzalna czynność da się zautomatyzować. Fabryki z ludźmi w środku istnieją tylko dlatego, że nadal często tak jest taniej i prościej. Ale nie znaczy, że lepiej.
Globalna robotyzacja przemysłu też nam raczej nie grozi, bo ludziom coś trzeba dać do roboty. Po to żeby się nie nudzili, nie robili szkodliwych głupot z nadmiaru czasu i żeby mogli zarobić na to co produkują fabryki.
Jak starożytni podchodzili do nauki i sztuki - bardzo mało wiadomo, z drobnymi wyjątkami.
Po co stawiać takie szkolne tezy?
Co będzie w przyszłości tym bardziej nie wiadomo. Można tylko przewidywać krótkoterminowo. Póki co sztuczna inteligencja nie istnieje w żadnej postaci, istnieje wyłącznie jako termin naukowy czy raczej popularnonaukowy. I nikt nie ma pomysłu jak ją stworzyć. Za to od lat proste czynności są wypierane przez automatykę, co z roku na rok powiększa skalę bezrobocia i powiększa systemy socjalne. Na dzień dzisiejszy każda powtarzalna czynność da się zautomatyzować. Fabryki z ludźmi w środku istnieją tylko dlatego, że nadal często tak jest taniej i prościej. Ale nie znaczy, że lepiej.
Globalna robotyzacja przemysłu też nam raczej nie grozi, bo ludziom coś trzeba dać do roboty. Po to żeby się nie nudzili, nie robili szkodliwych głupot z nadmiaru czasu i żeby mogli zarobić na to co produkują fabryki.
- 04 sty 2015, 00:08
- Forum: Na luzie
- Temat: Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV
- Odpowiedzi: 89
- Odsłony: 4099
Taki tryb życia i takie imprezy zostały stworzone z potrzeby konkretnych środowisk. Nie najpierw były igrzyska, tylko najpierw był lud który oczekiwał igrzysk. Nie ma więc sensu pytać, czy dobrze że coś jest, skoro to co jest powstało z potrzeby. Można się tylko zastanawiać, czy to dobrze że taka potrzeba została zaspokojona. Bo nie każda potrzeba powinna być zaspokajana.
Nie ma obawy o różnorodność świata, ponieważ jak zostało już wspomniane, ludzie nie są jednakowi (równi), nie byli i nie będą w dającej się przewidzieć przyszłości. Prawdopodobnie nigdy. Monotonia celów, potrzeb i zachowań nam w najmniejszym stopniu nie zagraża Równość także jest tylko hasłem stworzonym dla zaspokojenia potrzeb określonych grup.
Na szczęście maraton świąteczny zbliża się do końca. Jeszcze tylko Trzech Króli - święto upamiętniające całkowicie fikcyjne postaci religijne - paranoja, i znowu wszystko wróci do normy
Nie ma obawy o różnorodność świata, ponieważ jak zostało już wspomniane, ludzie nie są jednakowi (równi), nie byli i nie będą w dającej się przewidzieć przyszłości. Prawdopodobnie nigdy. Monotonia celów, potrzeb i zachowań nam w najmniejszym stopniu nie zagraża Równość także jest tylko hasłem stworzonym dla zaspokojenia potrzeb określonych grup.
Na szczęście maraton świąteczny zbliża się do końca. Jeszcze tylko Trzech Króli - święto upamiętniające całkowicie fikcyjne postaci religijne - paranoja, i znowu wszystko wróci do normy