Znaleziono 63 wyniki

autor: mc2kwacz
02 sty 2017, 14:21
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Jeszcze się wtrącę.
Program powinien być o dużych możliwościach ale błędem jest dodawanie opcji które są nadmiarowe ale konieczne w obsłudze albo takich których nieostrożne pominięcie kończy się katastrofą.
Gdyby to był mój program :), to:
1. punktów referencyjnych byłoby tyle ile chce (POTRZEBUJE) użytkownik a nie na sztywno
2. punkty referencyjne, wliczając G dojazdowe, byłyby zdefiniowane we wszystkich fizycznych osiach
3. program odmówiłby dojazdu /odjazdu na punkt referencyjny po torze kolizyjnym z materiałem, z odpowiednim komunikatem.
4. plik pracy zamieniałby odjazd G na Safe Z w przypadku wykrycia, że od poprzedniego użycia nastawa odjazdu G się zmieniła
Czyli żadnych dodatkowych okienek i pierdółek a jednocześnie wszystko załatwione kompleksowo.
cosimo pisze:
Ale gdybym miał wrzeciono stałe i na przykład 30cm zakresu przejazdu.
Ja tak mam ;-)
Wyobraź sobie teraz, że np obróbka detali trwa 4 sekundy a dojazd i odjazd 15s. I tak 500 razy :lol:
autor: mc2kwacz
01 sty 2017, 22:20
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Ja sobie radzę w ten sposób, że przy każdej pracy cyklicznej (czyli praktycznie przy każdej), najpierw sprawdzam czy nie da się zakończyć programu zwykłym SafeZ, bo to daje najmniejsze straty czasu. Jeśli niestety się nie da, to najpierw przestawiam PARK w takie miejsce które jest optymalne ze względu na "zmarnowany" czas dojazdów. Jako użytkownik mokrego chińczyka ponadto tak go reguluję w uchwycie, żeby Z szło tylko tyle do góry ile musi, czyli nie za wiele.
Ale gdybym miał wrzeciono stałe i na przykład 30cm zakresu przejazdu w Z, to pewnie Piko by u mnie nie pochodziło nawet pół roku, bo straciłbym cierpliwość :)
Co do pozostałych punktów nie wypowiadam się, bo mam oprogramowanie sprzed wprowadzenia PLC i nie szykuję się do wymiany, bo nie było narzędzia żeby to zrobić bezboleśnie.
autor: mc2kwacz
16 maja 2016, 12:21
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Rzuciłem tylko hasło, bez większego zastanowienia.
Oczywiście oczekiwanie, żeby jeszcze uwzględniać odległość i pole widzenia, jest zupełnie chorym pomysłem, więc odwzorowanie czegoś więcej niż środek narzędzia mija się z celem. ewentualnie tak jak piszesz, okrąg o płynnie regulowanej z klawiatury średnicy, który można by dopasować wymiarem do śladu narzędzia na materiale.

Jeśli chodzi o kalibrację, to mogę sobie łatwo wyobrazić potrzebę rekalibracji częstszej niż jednorazowa.
Jeśli nie używamy profesjonalnej kamery za ciężkie pieniądze, a zakładam że w >99% przypadków nie, istnieje spore ryzyko błędów spowodowanych wpływem drgań maszyny na położenie środka obrazu. Także ruszenie ostrością (może być niezbędne) spowoduje błąd od małego do znacznego, zależnie od jakości klasy optyki. A gdyby była potrzeba bardzo precyzyjnego pozycjonowania, wówczas kalibrację offsetu należałoby wykonać bezpośrednio przed pomiarem.
autor: mc2kwacz
15 maja 2016, 15:46
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

bh91 pisze:To fajna opcja przy wycinaniu ścinków. Dzisiaj w razie potrzeby prowadzę ręcznie głowicę po ścieżce i sprawdzam, czy wątpliwe fragmenty faktycznie się zmieszczą na skrawku. Opcja by też się przydała. Nie każdemu i w nie każdym przypadku, ale lepiej jak jest niż miało by nie być :)
Ja też tak często robię. Nawet nie na ścinkach, tylko po to żeby normalnie oszczędzać materiał. jednak jest pewien ból z prowadzeniem po ścieżce. To nie uwzględnia średnicy freza. W oknie podglądu NC widać przejazdy narzędzia netto. W oknie podglądu kamery dobrze by było gdyby widok śladu pracy miał np postać kreskowanego przejazdu narzędzia właściwej średnicy, aby można było ręcznie wybrać to narzędzie które np robi interesujący nas obrys, będący fizyczną granica pracy.
cosimo pisze:
I przede wszystkim automatycznie ustalić offset na podstawie śladu frezowania a nie męczyć się z tym ręcznie.
hmm ?
Mam na myśli samo ustalanie offsetu kamery. Jest to problem i zadanie mocno uciążliwe. Powinna to być opcja "automat", opierająca się na przykład na punkcie referencyjnym, z możliwością ręcznej korekty oczywiście. Zakładasz w uchwyt cienki frez, np grawerski, albo cienkie wiertło. Chodzi o to, żeby ślad był jak najbardziej punktowy. Jedziesz do punktu referencyjnego i robisz punktowy ślad na materiale a potem znajdujesz ten ślad kamerą, klikasz "przelicz", i offset kamery jest liczony automatycznie, bez żadnego przypadkowego błędu i bardzo precyzyjny.
FDSA pisze:2.Bardzo przydatną funkcją z Macha jest rozłączenie napędów od programu sterującego - "offline". Swietnie się tego używa przy dokładnym umiejscowieni detalu na materiale. Dojeżdżam frezem do interesującego mnie miejsca na materiale, odłączam napędy i celuje sobie na podglądzie. Następnie podłaczam napędy i maszynę mam ustawioną dokładnie gdzie chcę. Bardzo pomocne jeśli kształt do wycięcia jest niegeometryczny albo srodek programu jest przypadkowy.
To jakaś masakra koncepcyjna. Sterowanie nigdy nie powinno stracić wiedzy o maszynowym położeniu, ze względów bezpieczeństwa. A jeśli straci, wówczas zerowanie powinno być obligatoryjnie wymuszone zanim cokolwiek innego będzie możliwe.
autor: mc2kwacz
13 maja 2016, 22:42
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Moja żona ma maszynę do haftowania. Też jest to CNC, jakby nie patrzeć.
Program oczywiście nie ma bazowania, bo nie jest potrzebne. Wiadomo że haft wykonuje się w polu ramki. Ale jest taki guziczek, ze przed rozpoczęciem pracy maszyna objeżdża obrys przyszłej pracy, dzięki czemu WIDAĆ od razu czy praca wykona się dokładnie w planowanym miejscu, czy nie wjedzie na jakiś szef obok.

Podczas samej pracy obraz z kamery wydaje się zupełnie niepotrzebnie obciążać system i hosta usb. Przecież kamera nie widzi miejsca pracy tylko coś zupełnie obok. Natomiast samo bazowanie optyczne, gdyby już było, warto tak zrobić, żeby dało się np precyzyjnie znaleźć środek wałka, obmierzyć materiał. I przede wszystkim automatycznie ustalić offset na podstawie śladu frezowania a nie męczyć się z tym ręcznie.
autor: mc2kwacz
20 sie 2015, 15:30
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Jak wspomniałem, z tym problemem można sobie "partyzancko" poradzić. I sobie radze bo co mi pozostaje ;) Ale chodzi mi dokładnie o to samo dlaczego wcześniej prosiłem o utworzenie plików pracy, w których będzie pamiętane "wszystko co trzeba", żeby konkretna pracę szybko wyjąć z szuflady, ofrezować, ewentualnie dokonując ew. wcześniej korekt nie wymagających posiadania notatnika pełnego ostrzeżeń dot. tej konkretnej pracy, a potem zająć się czymś innym.

Prace mam zwykle powtarzalne. Ale zamocowanie narzędzia nie jest powtarzalne. Za każdym razem trzeba je przemierzyć. Wygląda to więc tak, że biorę konkretne "kopyto", otwieram konkretny plik pracy, zmieniam frez na odpowiedni, mierzę go do określonej bazy i to wszystko. W ten sposób wykonuję na przykład 20 frezowań. Potem biorę inne kopyto, inny plik pracy, ewentualnie zmieniam frez, bazuję wysokość i znowu jazda. Proste i - co ważne - wykluczające pomyłkę.

A tu się nieoczekiwanie pojawia sytuacja, że po tym jak zmierzę narzędzie, muszę jeszcze przestawić, konkretnie "oszukać", pomiar Z przed dodanie czynnika Kubusia Puchatka.
A jeśli zapomnę? A jeśli się pomylę i wpiszę nie tę wartość co trzeba? Albo zrobię literówkę? Skutek - albo narzędzie albo materiał za kilkadziesiąt złotych do kosza.
To już lepiej wyedytować plik NC. Pół biedy jeśli chodzi o pojedyncze ścieżki. A jeśli nie?
Po każdej generacji NC trzeba znowu pamiętać o wprowadzeniu kompletu tych korekt. Zapomnimy o czymś i znowu katastrofa gotowa.

Uważam że umożliwienie wpisywania pozycji materiału ze znakiem minus, czyli de facto powyżej poziomu zero pomiaru, to zmiana drobna ale nieprawdopodobnie użyteczna.
Właściwie to nie wiem jak to się stało, że dotąd tego nie zgłosiłem :) Chyba za każdym razem akurat nie miałem czasu a potem zapominałem.

Teraz też mam taka pracę. Jest element z tworzywa, który koniecznie trzeba bazować do określonej płaszczyzny, i są na nim słupki które trzeba precyzyjnie skorygować. One są powyżej poziomu tej płaszczyzny. Nie skoryguję Z, bo już to przerabiałem. Było dobrze dopóki nie zgubiłem notatek! Więc edytuję ręcznie plik nc i zamiast mieć ładne zejście po rampie spiralnej walę te słupki w poprzek na raz, bo inaczej za dużo roboty. Przynajmniej się nie pomylę. Ale kiedy będę chciał coś zmienić, choćby obroty narzędzia na jakimś detalu, to ponowne wygenerowanie nc skończy się jego ponowna edycją.

Do powtarzalnych prac, bazujących na plikach pracy, partyzanckie metody nie nadają się. Bo to jest proszenie się o kłopoty.
autor: mc2kwacz
19 sie 2015, 22:47
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Propozycja a może pytanie.

Już się z tym nie raz wcześniej "szarpałem", ale nigdy nie było czasu zagłębić się w temat i zapytać na forum.
Otóż chodzi o obrabianie materiału POWYŻEJ ZERA MATERIAŁU.
W parametrach ścieżki w camie mamy "materiał" i "głębokość", dyskutowane wcześniej czy nazwy te są czy nie są szczęśliwe. Nie ważne. Ważne że ani w głębokość ani tym bardziej w materiał nie da się wpisać wartości ze znakiem "-", dzięki czemu można by obrabiać materiał ponad tym nieszczęsnym zerem materiału.
Oczywiście - można edytować ręcznie plik nc i można teoretycznie zastosować podkładkę podczas pomiaru referencyjnego. Tylko po co? Podkładkę można zgubić, w ręcznej edycji pliku można się pomylić. Poza tym edycję nc trzeba robić od nowa po każdej modyfikacji w cam. Pikocam mógłby to załatwić bez problemu i bez wysiłku. Wystarczyłoby żeby "materiał" dało się wprowadzić ujemny, i po kłopocie!

Dlaczego to ważne? Dlatego, że w przypadku obróbki prefabrykatów, bardzo często zachodzi potrzeba bazowania się do fragmentu który nie jest tym najbardziej wystającym. Taki prosty przypadek i od razu kłopot.

A może ja czegoś nie wiem, może to się da zrobić "automatycznie"?
autor: mc2kwacz
11 cze 2015, 22:25
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Ok, rozumiem. Krótko mówiąc jest to struktura logiczna która pracuje z taktowaniem 1kHz.
O jakie skoki chodzi? Twoja odpowiedź czyni moje pytanie częściowo nietrafionym. Ale chodzi o skoki bezwarunkowe. One umożliwiają stworzenie nieskończonej pętli, ale są na to sposoby. Prostszy jest taki, że można pozwolić skakać tylko do przodu. Drugi jest taki, że np na wykonanie programu można ustawić maksymalny czas np 200us i zawsze przerywać egzekucję na wykonanie pozostałych procesów a w następnym cyklu milisekundowym kontynuować. Czyli kontrola procesów. To tak na marginesie. Przy przyjętej koncepcji można się ewentualnie obyć bez skoków.

Jeśli chodzi o bazowanie, to tragedii może i nie ma, ale to nie jest dobra koncepcja. Sensory położenia powinny być jednak bezbłędne, czyli z dokładnością do kroku. Zawsze.
autor: mc2kwacz
10 cze 2015, 21:12
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

Przyznam że nie mam żadnych doświadczeń z PLC. Zakładam że obowiązują elementarne reguły przeciętnego języka programowania więc w pytaniach będę się posługiwał "normalnymi" pojęciami języków programowania
No to jedziemy :) :
1. czy program PLC jest jednorazowo ładowany z PC do sterownika (FLASH) a potem wykonywany autonomicznie, czy
program PLC jest każdorazowo ładowany z PC do sterownika (RAM) a potem wykonywany autonomicznie, czy
program PLC jest wykonywany przez sterownik przy współpracy z oprogramowaniem na PC
dlaczego to ważne
dlatego, że zarządzanie krytycznymi sygnałami powinno mieć charakter jak najbardziej sprzętowy w przeciwnym razie może być sporo szkód
2. rozumiem że cykl rozkazowy trwa 1ms
3. jest instrukcja warunkowa ale brak informacji o instrukcjach skoków, czy ich jeszcze nie ma czy to błąd w opisie
4. w zasadzie powiązane z 3; czy możliwe będzie zapętlenie programu (skoki bezwarunkowe). A może zapętlenie jest robione automatycznie. Jeśli zapętlenia nie ma i program cały czas nie chodzi "w tle" to KIEDY KONKRETNIE jest wykonywany
5. rozumiem że konkretny program musi zmieścić całą logikę działania systemu na raz
6. czy wcześniej obsługa czujników położenia także była realizowana programowo w pętli 1kHz a nie sprzętowo (błędy pozycjonowania osi w punkcie 0,0,0)

Jak widać z powyższych pytań, nie jest dla mnie jasny tryb działania programu z komendami PLC i nie znalazłem an to odpowiedzi w manualu.
Jeśli to ma charakter konfiguratora logiki, to wówczas wystarczy pojedyncze wykonanie a późniejsza realizacja rozkazów jest (jak sądzę) szybka. Jeśli to ma charakter mikroprogramu, to przy 100 liniach kodu opóźnienie między poszczególnymi przebiegami będzie wynosiło aż 0,1s więc dłużej niż czas percepcji człowieka, co uniemożliwia wykorzystanie w trybie real time.
autor: mc2kwacz
10 cze 2015, 11:40
Forum: PikoCNC
Temat: WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu
Odpowiedzi: 719
Odsłony: 66064

A czy mógłbyś udostępnić tę dokumentację, żeby było o czym pogadać?

Wróć do „WYŁĄCZNIE pomysły na poprawę działania i funkcjnalność softu”