Skoro byłeś taki ciemiężony, wykorzystywany i być może nawet molestowany przez 3 lata, to co tam tyle czasu robiłeś? Przykuli łańcuchem? Klamek nie było?agat899 pisze:Mam lepszą ofertę pracy. No, chwila, chwila. Przecież kodeks pracy jest napisany dla pracodawcy, a nie dla pracownika. Wiem, nie jest to uczciwe, ale jeśli ktoś przez 3 lat, robi z Ciebie niewolnika, i oszukuje, to ja mam mieć skrupuły?
Kodeks pracy jest dla obydwu stron. Obydwie strony mają i prawa i obowiązki. Tyle że pracodawca, jako z reguły bystrzejszy, mądrzejszy i lepiej zorientowany potrafi z prawa lepiej korzystać.
Nie radzę próbować zachowywać się jak typowy kmiot i oskubywać szefa na zakończenie współpracy, bo możesz się tymi "zyskami" zadławić.