
Przepisy trzeba znać, bo księgową trzeba kontrolować, czy jakichś głupot nie robi. Wśród księgowych jest taki sam procent głupców jak w każdej innej branży. Niejeden naiwny popłynął przez nadmierne zaufanie do firmy księgowej. Liczą się błędy z 6-7 lat kalendarzowych wstecz a niektórych z nich nie da się nijak cofnąć i można się tylko modlić o dotrwanie do przedawnienia (wersja dla wierzących
