To jest zupełnie inna historia i dotyczy obwodów nieliniowych z tarciem (histerezą) a nie typowych przypadków rezonansu, jaki występuje w obwodach liniowych lub prawie liniowychmarkcomp77 pisze:Jeśli porcja energii przekroczy pewien próg, akcja rezonansowa może zajść... zazwyczaj na jednej z częstotliwości drgań własnych. Dobrym przykładem jest wahadło starego zegara i sprężyna, która trzba nakręcać... bo poniżej pewnej siły (momentu) nakręcenia sprężyny młoteczek za słabo stuknie i rezonans się zgasi -->> wahadełko i zegar staniemc2kwacz pisze:Aby powstał rezonans potrzebny jest obwód rezonansowy Przy każdej "porcji energii" będzie rezonans.
To co innego, ja pisze że można ZLIKWIDOWAĆ rezonans tyle że nie jest to łatwe a rozwiązanie nie będzie uniwersalnemarkcomp77 pisze:można zmieniać częstotliwości drgań własnych... np. koło zamachowe (zwane tłumikiem)mc2kwacz pisze:Można tez zupełnie zgasić wszelkie rezonanse, ale większym wysiłkiem
W tym nie ma nic odkrywczego i nic nowego, tyle że sterowanie jest bardziej "inteligentne" od prostego kłapacza. Zgodnie z postępującymi możliwościami technicznymi. I ZAWSZE sprowadza się to do mniej lub bardziej idealnej regulacji prądu.markcomp77 pisze:sterowanie napięciowe to są fakty - ostatnie sterowniki (w większości są sterownikami napięciowymi)... wymuszenie napięciowe podawane na fazy jest wyliczane, oczywiście wymuszenie ma charakter modulacji PWM... Konieczna jest jedna znajomość współczynnika prądnicowego silnika i jego indukcyjności...mc2kwacz pisze:To jest bzdurny wniosek. Wszystkie sterowania sprowadzają się do regulacji prądu a realizuje się to przez kluczowanie napięć - w wykonaniu wysokosprawnym, oczywiście.
W każdym nieprymitywnym sterowniku kluczowane jest źródło napięciowe. Źródeł prądowych nie stosuje się, poza przykładami książkowymi, z uwagi na relatywnie gigantyczne straty mocy.
------------
Driver do silnika zawsze musi być dobrany z zapasem zarówno jeśli chodzi o obciążenie (prąd uzwojeń silnika) jak i napięcie zasilające.
Błędem jest zasilanie silnika krokowego prądem istotnie mniejszym od nominalnego. Silnik krokowy wymaga aby prąd sterujący był bliski nominalnemu. Jeśli to za dużo (silnik jest za mocny), to się bierze mniejszy silnik i steruje mniejszym prądem, a nie BŁĘDNIE próbuje zmniejszyć prąd uzwojeń.
Silnik krokowy sterowany poprawnie, czyli z prądem odrobinę mniejszym od nominalnego (rzeczywistego nominalnego a nie tego z naklejki) przy naturalnym chłodzeniu powinien być mocno ciepły ale NIE GORĄCY. rewelacje na temat 90C i podobne na tym forum, to są BZDURY. Silnik krokowy nigdy nie powinien ewidentnie parzyć, nawet przy pracy 100%.