Zwykły silnik trójfazowy jest w pełni symetryczny jeśli chodzi o kierunek obrotów. Musi być, ponieważ przesuniecie międzyfazowe jest w pełni symetryczne. ACZKOLWIEK można sobie wyobrazić (i być może tak to ktoś robi), że silniki przeznaczone do pracy w konkretnym kierunku, z uwagi na zawsze istniejący poślizg, mogą mieć konstrukcje magnetowodów nieco zmodyfikowaną, żeby zmniejszyć poślizg, czy raczej zwiększyć moment przy nieuchronnym poślizgu pod obciążeniem.
Tyle sam silnik. Elementy dołączone do silnika zwykle symetryczne nie są. Nawet tokarka czy wiertarka napędzana zwykłym pasem, puszczona na lewe obroty daje inny dźwięk. A dmuchawa to przypadek skrajny i zupełnie inaczej będzie pracowała i obciążała silnik puszczona na lewe obroty. Tak samo każda przekładnia, nawet cierna. musiałaby być specjalna konstrukcja, mechanicznie symetryczna, żeby również symetrycznie działała.
Silnik może się nadmiernie grzać pod falownikiem z powodu: źle ustawionej wartości i charakterystyki prądu w funkcji obrotów, z powodu zbyt dużej częstotliwości PWM.