Spór na temat wyższości roweru nad lodówką idzie Wam bardzo dobrze

Oprawca ma takie zdanie jakie ma, bo zdaje się używa tylko frezarek ewentualnie urządzeń frezarkopodobnych, np lasera. W takim układzie faktycznie w prostych zastosowaniach można się opędzić samym camem. A że znamy oprawcę nie od dziś, i wiemy że tam gdzie jego wszechświat nie sięga, tam nie ma już niczego, więc...

Większość garażowych frezowaczy nie potrzebuje umieć nic. Wystarczyłaby im mała baza gotowych plików z kilkoma jezusami, maryjami, pietami oraz boki ław kościelnych czy tych budek do spowiedzi, w kilku wersjach zdobniczych, zależnie od lokalizacji geograficznej wsi
Kolega który założył wątek napisał, że chce się nauczyć, a nie być przeciętnym użytkownikiem z umiejętnościami na poziomie małpy (guzikowego). Traktuję to co on pisze serio. Bo miło, że ktoś tu się w ogóle chce czegoś uczyć i faktycznie żałuje że nie był w tym zakresie mądrzejszy wcześniej... Takim ludziom warto pomagać najbardziej ze wszystkich, takie jest moje zdanie. Na drugim biegunie są tacy, którzy czekają na gotowca.

Nie piszę o biegłym wklepywaniu gkodów z palca, tylko o znajomości gkodów i umiejętności ich aktywnego użycia. Bo cam nie wszystko potrafi. Niekulawa baletnica wyciśnie z maszyny możliwości daleko większe niż typowy cam. A nie każdy ma potrzeby "podstawowe", które cam opędzi.

Niekoniecznie się spłoszył, może po prostu jest normalny i nie zagląda na fora tak często jak my

Wybacz kolego, ale edukację zaczyna się od fundamentów a nie od komina.
Kogoś kto umie narysować bryłę w programie i odpalić cama a w razie problemów jest bezradny, można porównać do gimbola który biegle głaszcze swojego smartfona i jest mistrzem angry birds, a nie umie użyć kalkulatora więcej niż 4-działaniowego i nie pamięta tabliczki mnożenia do 100. Albo "elektronika" który składa i montuje systemy a nie wie jak tranzystor działa.
Znajomość g-kodów jest absolutnie niezbędna do obsługi prostych maszyn cnc. Nie wszystkie maszyny są takie, że ręcznie nie ma w nich co grzebać i lepiej się nie dotykać do kodu.

Nie trać czasu na wysłuchiwanie historyjek. Każdy ma inna historię,. Patrz na miejsce w którym jesteś i patrz dokąd chcesz dojść.
1. pooglądaj sobie filmy na YT, jak różna maszyny CNC pracują, co potrafią, jak to się odbywa
2. musisz oswoić się z komputerem PC aby biegle używać programów windowsowych. Zapoznać się z filozofią obsługi, która jest taka sama lub bardzo podobna zawsze.
3. musisz opanować podstawy rysunku technicznego
4. powinieneś (ale nie musisz bezwzględnie) opanować jakiś program do tworzenia rysunków, najlepiej rysunków technicznych. Albo projektowania brył
5. musisz bezwzględnie nauczyć się jakiegokolwiek programowania czegokolwiek w jakimkolwiek języku programowania. Choćby i LOGO dla szkół podstawowych.
6. następnie z tego programowania możesz przejść do programowania g-kodów. Do tego kup sobie jakąś książkę na Allegro, jest ich sporo.
7. pierwsze kroki można postawić w symulatorze ale lepiej na jakiejś prostej maszynce CNC (zrobić albo kupić gotową, jeśli nie ma innego dostępu)
8. czytać i pytać na forum, już o konkretne tematy