Jeśli reliefy, to faktycznie pikocam do niczego Ci się nie przyda.

G28 to jest PARK1. Intuicyjne... dla twórcy programu, nieprawdaż?

Ustaw sobie w USTAWIENIACH żeby po zakończonej pracy jechał do G28. Potem wybierz sobie takie miejsce, fizycznie dojeżdżając wrzecionem, które byś chciał mieć jako G28. I w RUN > AUTO > PARK zmień pozycję PARK1 na bieżącą. Po zakończonej pracy Z podniesie się (chyba na maksa, ale nie mam pewności) i odjedzie tam właśnie.

Jeśli nie robisz jakichś odjechanych zabiegów, warto przekonać się do pikocama, bo na obecnym etapie rozwoju jest już bardzo elastyczny. Podstawowe operacje które wykonuje, robi dobrze, symuluje. Nawet bez symulacji wszystko ładnie widać na ekranie. Można kontrolować kolejność, parametry obróbki na każdym pojedynczym etapie itd. Masz zasadniczo gwarancję spójności kodu.
Ja robię rysunki w corelu (znam go nieporównanie lepiej niż acada), wciągam przez hpgl a potem drobne korekty zazwyczaj już w piko.