Nie byłem pewien, bo jedna z faz jeszcze dokądś idzie, poza włącznikiem głównym. Sądziłem że może do układu zasilania podtrzymania RAM. Tak się często robi(ło) przy braku EEPROM i podtrzymywanym bateryjnie RAM.
No to w takim razie nie męczyłem się na darmo

Bo mam taki problem, że tokarki używam sporadyczne. Czyli prawie cały czas jest wyłączona i bałem się, że któregoś pięknego dnia zamiast jej używać będę się męczył z wprowadzaniem nastaw maszynowych.
Zrobiłem więc sobie "wieczne podtrzymanie". Czyli specjalne połączenie zasilacza sieciowego (transformatorowego

) z dużą baterią litową i szybkim przełącznikiem elektronicznym. Teraz cały czas RAM jest zasilany z sieci (maszyna wyłączona ale podłączona do gniazdka oczywiście) i tylko kiedy całkiem wysiądzie prąd, wykorzystywana jest bateria. Biorąc pod uwagę jej pojemność, system będzie działał przez jakieś 10.000 lat lub do następnego zlodowacenia, zależy co nastąpi wcześniej
