
Nie wiem czy na Jasnej Górze przypadkiem nie odbywają się msze w intencji OFE

Wróć do „kto zostaje w OFE a kto olał sprawe??”
Przykład jak najbardzuej na temat, bo to jest jedna wspólna kasa i kieszeń. Po raz setny powtarzam, że ZUS to podatek a nie składka.oprawcafotografii pisze:Przyklad moze i prosty tylko nie na temat -
pisalem o EMERYTURZE, nie o leczeniu.
To jedynie dowodzi, że jeszcze się nie zderzyłeś w życiu z problemami. Jeszcze się nie przekonałeś, że można mieć dużo więcej kasy niż Ty i w pewnych sytuacjach co najwyżej możesz ją sobie w buty wsadzić.Leczenia zreszta tez to dotyczy - nie widze zadnego problemu
w oplacaniu sobie ubezpieczenia kosztow leczenia.
Prywatna firma zawsze zaoferuje mi za te same pieniadze wiecej niz
panstwowa czarna dziura. Wystarczy do tego wolny rynek, bez "pomocy"
panstwa. Patrz OC i wysokosc sumy gwarancvjnej.
Jasne!. Matkę karmisz czy już wykitowała przy Twojej pomocy, zgodnie ze słuszną dewizą eliminacji zużytych darmozjadów?Kto nie pracuje niech nie je!
Nie sprzeczne ani nielogiczne, tylko nieracjonalne. Świat jest bardzo skomplikowany, wszystko jest osnute siecią wzajemnych zależności i nie ma prostych odpowiedzi i recept na skomplikowane problemy. Jak to maja w zwyczaju prezentować specjaliści od złotych środków, jak Korwin.Adalber pisze:Mc2kwacz, które postulaty Korwina są sprzeczne lub nielogiczne ?mc2kwacz pisze:Korwinowcy to partia z nazwy. Faktycznie sekta nawiedzonych zgromadzonych wokół guru będącego frontmanem "rodzinnej firmy politycznej". Liczyć można tylko na szopkę i obciach dla kraju.
Eksperymentować to można na mrówkach albo na białych myszkach w laboratorium a nie na gospodarce. Nie daje się małpie brzytwy po to, żeby zobaczyć czy kogoś nie zabije.trzasu pisze:Żeby się o tym przekonać trzeb im dać szanse, najwyżej będzie kolejne rozczarowanie.
Cytaty z przemówienia prezesa? Czy jakiegoś innego oszołoma - jednego z jego sługusów?Gorzej być już nie może, dług publiczny rekordowy, wiek podniesiony, podatki podniesione, nepotyzm
Może z wybranych. Obserwowałem najazd solidaruchów na stolicę ubiegłego lata. Autokar za autokarem. Same spasione miśki na państwowym wikcie. Walki o byt nie zauważyłem, raczej o zachowanie prawa do opier...twa za sutą pensję. No i zwyczaje z tamtych czasów - wszystkie pobocza dróg dojazdowych obsrane jak po przemarszu armii czerwonej.kamar pisze:Tyle że z "młodych gniewnych" wyrastają "starzy wkurwieni" ( nie moje)
I trudno się z tym nie zgodzić. To jest prawda tak oczywista jak wschody i zachody Słońca.skrzat pisze:Jak to mówi Korwin "Głupich zawsze jest więcej niż mądrych"