Arkady90 pisze:Inn sprawa ze dobry sterownik powinien wyłączać PWM w takich sytuacjach nagłego hamowania i samo ocalić przed nadmiernym wzrostem napięcia.
No właśnie
Przecie napisałem, że NIE POWINNO. I nie będzie, jeśli sterownik jest dobry a nie byle jaki, prymitywny. A poza tym kto tak ustawia maszynę, żeby stawała dęba aż trzeszczy???
Silnik krokowy, z normalną dynamiką sterowany hamuje bez niczyjej pomocy i niepodłączony, szybciej niż ustawia się opóźnienia w układzie napędowym.
Mylisz kolego, powszechny problem występujący w silnikach indukcyjnych, z napędami krokowymi. Czyli, jak wspomniałem, "gdzieś tam dzwonią"...
Załóż sondę prądową między driver a zasilacz impulsowy i zobacz
czy w ogóle i kiedy prąd zacznie płynąć w drugą stronę. Jak bezsensownie trzeba ustawić układ, żeby to zjawisko w ogóle wystąpiło. I czy wtedy jesteś jeszcze w stanie liczyć położenie po krokach. A jeszcze lepiej podepnij oscyloskop pod wyjście zasilacza i spróbuj znaleźć momenty przepięć. Znajdziesz, wtedy pogadamy
Z jednego zasilacza są zasilane zwykle co najmniej 2 osie jednocześnie. Chyba nie muszę tłumaczyć, z czym to się wiąże?
P.S. W moim ploterze nie ma miejsca, żeby podłączyć wiertarkę i kręcić silnikiem jednym czy drugim, aż się zamieni w prądnicę. Pewnie dlatego że to nie bywa potrzebne
