Barola, mówimy o specjalnej, wyjątkowej gwarancji, za którą zapłaciłeś jak za zboże przy zakupie, czyli gwarancji wieczystej. Coś takiego w USA działa w ten sposób, że wysyłasz do producenta i dostajesz naprawione albo nowe. I nikt nie pyta czy kupiłeś w sklepie, którym, za ile, kiedy, czy jesteś 6-tym właścicielem albo nawet znalazłeś. Bo to jest gwarancja WIECZYSTA. Sprzęt albo nie ma prawa się zepsuć albo jest tak drogi w zakupie, że jego kilkukrotna wymiana jest wliczona w cenę. Forma ubezpieczenia.
Producent z cała pewnością rozpozna swój produkt od podróby.
Śrubokręty wiha są, moim zdaniem, nieco przereklamowane. Takie sobie. Akurat śrubokrętów używam dużo i różnych, i Wiha się nie wyróżnia specjalnie jakością (odpornością na zużycie).
A propos jakości marki. Ostatnio nabyłem szlifierkę Luna. Produkt made in Sweden, oryginalny. Zaraz po wyjęciu z pudła zaświtało mi, że coś mi to przypomina. Ale nie wiedziałem co. Dopiero kiedy okazało się, że jeden kamień bije a przyczyną jest bynajmniej nie sam kamień a podkładka centrująca, w której otwór miał oś nieprostopadłą do płaszczyzny podkładki, i kiedy jedna z nakrętek okazała się być "mimośrodową", olśniło mnie. Otóż osłonka przeciwiskrowa była dokładnie taka sama (ta sama forma wtryskowa) co w starej małej szlifierce Kinzo, kupionej w Makro 13 lat wcześniej.
Znaleziono 2 wyniki
- 11 sie 2013, 18:02
- Forum: WARSZTAT
- Temat: jaki zestaw kluczy
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 5310
- 11 sie 2013, 05:04
- Forum: WARSZTAT
- Temat: jaki zestaw kluczy
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 5310
No to super dożywotnia gwarancja, jeśli jest potrzebny rachunekbarola pisze:Plusem jest dożywotnia gwarancja o ile zachowasz rachunek.

Wydaje mi się, że trudno dobrać sobie taki zestaw który byłby zadowalający. Zestawy maja zwykle podstawowe klucze, i zawsze brakuje akurat tego który jest potrzebny. Często potrzebne są 2 płaskie albo 2 oczkowe w tym samym rozmiarze, różne przedłużki. Tak samo z nasadkami i bitami. Bardzo potrzebny jest klucz dynamometryczny a nawet 2 (na większe i mniejsze momenty). Po prostu sporo tego trzeba kupić, żeby potem awaryjnie nie biegać po sąsiadach
