Ciąć z umiarem, smarować to na pewno, ale z chłodzeniem będzie problem.
Strumieniem powietrza, bo lanie tam chłodziwa będzie miało, mówiąc delikatnie, zły wpływ na silnik wyrzynarki, chyba że uszczelnisz jakoś brzeszczot (fartuch "gumowy") pod stołem, żeby odpływ był poza maszynkę.
Potem tylko przefrezować stół na gładko...poczciwy pisze:a bym wciął się wyrzynarką od jednej krawędzi pewnie od tyłu i zaspawał cięcie za wyjątkiem tych kilku milimetrów na brzeszczo

Rozwiązanie musi być tanie, szybkie i mało pracochłonne.
Więc najrozsądniejsze będzie chyba nawiercenie kilku otworów i rozpiłowanie iglakiem, lub wycięcie laubzegą.
Pozdrawiam,
GSM