ad. 1
Rozwiertaki ręczne mają znacznie dłuższą część wprowadzającą (nie pamiętam jak się nazywa) - stożkowo ścięte ostrza aby podczas rozwiercania roztwiertak ustawił się w osi otworu. Maszynowe prawie od razu mają swoją pęłną średnicę, stąd też użycie ich do ręcznego rozwiercania byłoby trudne.
Poza tym maszynowe często mają chwyt ze stożkiem Morse'a.
A ręcznego używa się ręcznie... Zakłada pokrętkę (lub pokręca kluczem), podpiera kłem w koniku i ręcznie obraca przy zablokowanym wrzecionie popychając go jednocześnie wykręcając tuleję konika.
ad 2.
Jeśli rozwiercasz na tokarce to konik jest (powinien być) ustawiony w osi z wrzecionem
i w razie małej nieosiowości trzpień rozwiertaka ugnie się na tyle by rozwiertak się ustawił prawidłowo w osi otworu, tak samo jak przy wierceniu wiertłami.
Jednakże zastosowanie specjalnej oprawki może się okazać konieczne jeśli chcemy rozwiercić dokładniej (lub nie zarżnąć rozwiertaka


Jeśli zaś rozwiercasz na wiertarce to przedmiot nie powinien być sztywno zamocowany, wtedy podczas wprowadzania nawiertaka "pływa" on ustawiając otwór w osi rozwiertaka.
Pozdrawiam,
GSM