
A tak dywagując na temat wrzeciona, radzę sprawdzić czy łożyska nie są zbyt mocno naprężone, chińczyk lubi za mocno dokręcać, jak się nie ma szczęścia/nie sprawdzi w sklepie to łożyska/o do wymiany.
Poza tym, ja bym się bardziej martwił o wadliwe wykonanie suportu, np. prostopadłość prowadznic poprzecznch z łożem lub nierównoległość obu stron jaskółki.
We wszystkich tych chinkach, które oglądałem był z tym problem, jedynie w tej którą kupiłem jest na tyle mała że luz jest pomijalnie mały we wszystkich pozycjach sanek poprzecznych.
W jednym kuriozalnym przypadku w jednym skrajnej pozycji sanki się całkowicie blokowały a w drugiej był pół milimetrowy luz.
Pozdrawiam,
GSM