Bbuli pisze:Części składowe to-obudowa,dwie nakrętki,robaczki szt 3 w tym jedna większa i zaostrzona.
Na jednym gwincie masz dwie nakrętki i wkręcając -wciskając między nie zaostrzonego
robaczka(2) rozsuwasz je -to kasuje luz tego zespołu.Jeśli jest ok sytuację tą utrwalasz dwoma
pozostałymi robaczkami-(1)-(3)

To taka metoda kasowania luzu dość "statyczna" i siłowa. Nie lepiej by było pomiędzy te dwie nakrętki załadować np sprężynę lub inny twór rozprężający je, ale jednak elastyczny? Śruby trapezowe są jakie są, luz (przeważnie) nie jest jednolity na całej jej długości, a z czasem się zmienia (choćby- z temperaturą, z poziomem nasmarowania i zabruszenia itd).