morghul pisze:O tej płytce, a w zasadzie o wszystkich tego typu z LPT i zasilaniem z USB - już się wypowiadałem na temat zasilania ich z USB. Jak tylko masz możliwość - użyj +5v z innego źródła, bo USB z komputera nie jest dobrym zasilaniem - zależnie od mądrości płyty głównej w PC potrafi odcinać zasilanie, gdy wykryje pobór prądu a nie wykryje urządzenia (urządzenie nie "przedstawi się"). A wtedy cuda w cnc się dzieją. Dobra ładowarka sieciowa "z gniazdkiem" usb jest lepsza niż usb z komputera.Hrumque pisze: Kompa dobiorę takiego co by jaj nie robił, to nie problem ale dzięki za zwrócenie uwagi.
Wiem, że z LPT można się nawalczyć i USB było by dużo lepszym rozwiązaniem
O tych "chińskich 5A" też już chyba pisaliśmyże płyta u chinola tania to koszty upgrad'u do będą zminimalizowane. Myślałem o zelrp'ie na początku ale 400 wydane w porównaniu do 180 (3x sterownik plus plyta i chińczyka) to jest trochę różnicy no i sterowniki na TB6600 mają 5A a zelrp 3A więc do silników 3Nm które już kupiłem będzie akurat.Ale i tak (wg. mnie) dobrze robisz, bo zawsze będziesz mógł modułowo to upgradować.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Płyta główna LPT z chin”
- 19 sty 2015, 12:47
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Płyta główna LPT z chin
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 1618
- 18 sty 2015, 21:46
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Płyta główna LPT z chin
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 1618
Re: Płyta główna LPT z chin
Tylko część sygnałów jest opto-izolowanych (wejścia, jak się domyślam po płytce, oraz układ wyjścia PWM) - nie jest to wielki problem, ponieważ na płytkach TB6600 i tak masz wszystkie kanały opto-izolowane, ważne by o tym pamiętać i rozdzielić prawidłowo obie masy i zasilania itd.morghul pisze:Koledzy,
rozmyślam nad tym jaką płytę główną kupić do maszyny. Na Piko kasy nie ma (opcja na przyszłość), trzeba kupić płytkę która połączy komputer przez LPT ze sterownikami (indywidualne sterowniki na każdą oś na TB6600 od chinola).
Widzę na aliexpress takie coś:
http://www.aliexpress.com/item/Upgraded ... 37059.html
Tutaj nie masz żadnej opto-izolacji, więc masa maszyny jest masą portu LPT i komputera - w pewnych warunkach mogą powstać dzikie prądy błądzące po masie, PE i obudowach, zakłócające sygnały sterujące na lpt...
Ale na plus tej płytki - masz każde wyprowadzenie (do każdej krańcówki itp) osobno, więc podpinasz wprost "2 pin" kabelek do odpowiedniego gniazdka, i gotowe. Bardziej czytelne, łatwiej serwisowalne, bardziej eleganckie rozwiązanie.
Wiesz, z LPT zawsze jakieś jajca mogą być, choćby dlatego że LPT w kompie może się okazać 3.3v, kabel może być marny, problemy z pętlą masy przy braku pełnej separacji-optoizolacji itd. To taki trochę śliski sposób sterowania, jak działa to się cieszyć, jak niebardzo działa - to często nie ma kogo winić "wprost".Cena bardzo atrakcyjna tylko pytanie czy nie będzie z nimi jakiś jajec i czy nie lepiej nie kombinować i kupić po prostu znaną SSK-MB1?
Ale za cenę ~35zł faktycznie nie ma co wybrzydzać. U nas za to samo musisz dać ~90zł