Alvar4 pisze:
Teraz diagnoza problemu co jest nie tak. Maszyna z włączonym falownikiem chodzi twardo z trzaskami i stukami. Po wyłączeniu falownika stuki milkną i wszystko płynnie pracuje. Do tego klawiatura działa normalnie a jak włączę falownik to przestaje działać. Winowajca znaleziony-falownik sieje. No dobra ale wcześniej nie było takich jejec.
Twój zamontowany filtr to taki "puder na pryszcza" - to nie ratuje sytuacji tylko chwilowo zmniejsza występowanie problemu.
Gdzieś jest duży bład projektowy elektryki twojej. Albo jest wspólna masa gdzieś, i prądy płyną gdzie im nie wolno, albo wręcz brak masy/uziemienia - i prądy płyną gdzie mogą
Elementem poważnie "siejącym" może być w zasadzie tylko falownik - i to na jego wejściu zasilania powinien być filtr. Przewód uziemiający musi niejako "przechodzić" przez filtr, przez falownik aż do wrzeciona (jak jeszcze obejmie ekranowanie przewodu zasilającego wrzeciono, to też dobrze, o ile masz ekranowany).
Sprawdź uziemienie wszystkich elementów - może PE gdzieś odpadło, i jedynym uziemieniem jest "do wrzeciona" a stamtąd - przez elektronikę, przewód do komputera, komputer "bez bolca" prawidłowego więc uziemienie idzie dalej - po przewodzie VGA aż do monitora - i dopiero tam się uziemia w twojej skrzynce?
Dowodem na to, że płyną prądy zakłócające po uziemieniu/PE - jest wpływ twojego filtra, który zawiera indukcyjność na linii E (czyli PE) - i odcina te wyższe częstotliwości zakłóceń. Dziki pomysł wstawiania indukcyjności w tą linię, ale niech będzie...
Ale po zamontowaniu go w tym miejscu to tylko przykrywa problem, bo wystarczy że nieostrożnie położysz coś dobrze uziemionego na np. obudowie komputera (podłączonej po ekranie przewodu VGA do monitora, więc niejako "zewrzesz" ten filtr) i tysiąc klątw i problemów znów wróci.