Nie ukrywam że bardzo chciałbym uniknąć przekładni ślimakowej i wolałbym aby to silniki krokowe pełniły funkcje hamulca. Wszystko pięknie, ładnie ale robot powinien być jeszcze przygotowany na nagłe odłączenie zasilania. W tedy silniki krokowe nie będą otrzymywać żadnego sygnału i ramię opadnie

Jest w ogolę możliwe zapobiegnięcie temu ? Ehh teraz żałuje że od początku nie brałem pod uwagi przekładni ślimakowej.