Kolego żadna z zaproponowanych maszynek się nie nadaje do takich prac jak mówisz.

Po pierwsze i najważniejsze i amen mają za mało prześwitu w Z!!!!
do prac jak najbardziej uniwersalnych potrzebna jest maszyna która ma dosyć duży prześwit ok. 500mm
wtedy żadne korpusy, wytaczanie otworów frezowanie wysokich konturów nie jest straszne

Po drugie wrzeciono jak najbardziej elastyczne czyli obrotów tyle ile fabryka dała i dużooo momentu w zakresie niskich obrotów żadna z tych maszynek tego Ci nie da, frezowanie stali odpada. Najbardziej popularne to wrzeciono koło 8k obr wtedy można podłubać stali i alu też nie straszne można również gwintować

Po trzecie nie wiek maszyny świadczy o stanie a wygląd i obsługa, jeśli była prawidłowo użytkowana i remontowana to nie powinno być problemów, przy nowszych konstrukcjach można wymienić prowadnice i będzie jak nowa

Generalnie Hasy są delikatne, na Twoim miejscu przyczaił bym się na jakąś używkę np Deckel Maho DMC 63v
Jeśli imasz się różnorakich prac proponuje pomyśleć o sondzie pomiarowej. Redukcja czasu jest ogromna, sonda przy pracach narzędziowych jest nieoceniona!! Robisz nią wszelkie pomiary szerokości głębokość sprawdzasz otwór stożek na głębokości, po prostu rewelacja! Można tu wspomagać się dobrą sondą 3D ale to nie to samo....
No i ostatnia kwestia 4 oś przy pracach jednostkowych po prostu niezastąpiona.

Popatrz na nowe Hasy minimill, używane deckle, używane hasy vf, cincinnati arrow, może mazak jeśli bedzie odpowiednia $