Spróbował bym zrobić to tak:
-między stosem tektury a sitodrukarką umieścić taki napęd w postaci magla (ewentualnie wyciskarka wody z pralki Frania

-podciśnieniem za pomosą ssawek podnieść i wsunąć arkusz pomiędzy dwa walce napędowe
-walce by wpychały arkusz do drukarki a aby przesuw był płynny i polegał na zasadzie popychania wytworzyć nadciśnienie pomiędzy stołem a arkuszem za pomocą mini otworów gęsto rozsianych w stole drukarki (jeśli stół nie może być "dziurawy" to powietrze wdmuchiwać pod arkusz przez dysze dmuchające najlepiej od strony napędu.
-do pozycjonowania po prostu zderzak na całej długości stołu (pewnie przydał by się chowany)
-aby wyjąć to tak samo jeden brzeg ssawkami w górę i do napędu
-gdyby papier okazał się znów zbyt ciężki dla ssawek tylko na obrzeżu to wytworzyć nadciśnienie pod arkuszem (pojedzie jak po maśle)
-dobrze gdyby z jednej strony było wprowadzanie czystych arkuszy a z drugiej wyciąg zadrukowanych.
Ale to tylko teoria, sam jestem ciekaw jak zachowuje się taki arkusz z poduszką powietrzną.