tuxcnc pisze:"Profesjonalne" sterowniki faktycznie są owocem wieloletnich doświadczeń i zwykle pracują stabilnie i bezawaryjnie, ale wysoka cena wyklucza ich stosowanie w amatorskich konstrukcjach.
Ta cena tak nawiasem mówiąc ma się nijak do jakości, bo płaci się przede wszystkim za utrzymanie firmy, która prowadzi kosztowne badania, te układy produkuje, latami je magazynuje i na koniec wysyła samolotem wraz z ekipą serwisantów, żeby klientowi ruszyła linia której przestój kosztuje tysiące dolarów na godzinę..
1) Profesjonalne sterowniki to koszt 1tys do 4tys za sterownik silnika skokowego lub DC
2) Cena jest wprost proporcjonalna do jakości, również do ilości użytych elementów elektronicznych do ich budowy i do ceny opłacenia konstruktora który to perfekcyjnie projektuje
3) Nie magazynuje się sterowników, produkcja i od razu sprzedaż (piszę o polskich realiach a nie o chińskich). Leżakowanie nie wypływa na cenę, co najwyżej na jakość jeżeli odbywa się w złych warunkach.
4) w PL do klienta wysyłka sterownika jest kurierem, po co wysyłać profesjonalny sterownik z serwisantem ?

Profesjonalny znaczy lepiej zaprojektowany i niezawodny a nie wymagający serwisu do podłączenia kabelków.
Widzę że kolega myśli że profesjonalny sterownik kupują tylko jakieś wielkie fabryki z długimi liniami technologicznymi - tu może się kolega mylić, bo sterownik profesjonalny kupuje każda firma, która chce niezawodności, również firmy z polski.
Tani amatorski badziew kupują amatorzy z mnóstwem wolnego czasu, ale wiadomo że oni nigdy nie wyjdą poza poziom amatorstwa swoich maszyn i urzadzeń. Gdyby chcieli sprzedawać maszyny masowo po prostu nie zarobią na kary umowne, reklamacje i przestoje maszyn.
tuxcnc pisze:Prawda oczywiście jest taka, że poprawnie zaprojektowany i wykonany układ będzie pracował dobrze, nawet jeśli go wykona amator.
Sporo chińskich urządzeń pracuje rewelacyjnie, nawet no name.
prawda jest taka, że amator nigdy nie wykona profesjonalnego sterownika

Dlatego profesjonalista nie zatrudnia amatorów.
ps. amator nawet nie wie jak i jakich elementów elektronicznych użyć aby zbliżyć się w swej konstrukcji do profesjonalnego sterownika. Dlatego większość amatorskich konstrukcji to kopie kart katalogowych elementów elektronicznych

Weryfikacja jakości projektu sterownika nie odbywa się na biurku przy zasilaczu i silniku. Sterownik elektroniczny żeby uznać go za normalne urządzenie przemysłowe powinien spełnić kilka istotnych norm ważnych z punktu widzenia jego odporności na uszkodzenia i zakłócenia. Tego nie sprawdzisz na biurku... Np. powinien wytrzymać zakłócenia przepięciem normatywnym około 1,5kV kilka razy z rzędu do minutę. Podpowiem, że jeżeli założysz takiemu sterownikowi na wejściu warystor - to takich prób nie wytrzyma
tuxcnc pisze:
W tym temacie natomiast do powiedzenia jest tylko tyle, że L297/298 to przestarzała konstrukcja,
prawda, bardzo stara, wręcz archiwum techniki
Ogólnie napiszę tak: dobry sterownik silnika musi mieć możliwość spełnienia norm przemysłowych, musi kosztować nie 100zł ale np. 500...2000