ja zestawów nie kupuję, wszystko kompletowałem pod siebie. Osobiście wybrałbym zestaw 2, płytki z czasem chcąc, nie chcąc będziesz musiał dokupować a w tym zestawie masz już 4 różne korpusy, ale to raczej każdego indywidualna decyzja bo ktoś inny na start będzie chciał sobie 20 różnych wzorów wyfrezować.

od długiego czasu do obróbki drewna/pochodnych używam tylko i wyłącznie narzędzi Omas i CMT, żadnych tańszych godnych polecenia nie znalazłem, tu wiem że zakładam i robota będzie wykonana zresztą przeliczając na żywotność drożej nie wychodzi niż narzędzia ze średniej półki.
Testy tanizny zostawiłbym amatorom dłubiącym coś dorywczo, jak mowa o produkcji albo wydasz raz albo testując frezy różnej maści wydasz kilkukrotnie więcej, wiem po sobie bo frezów pewnie z tonę+ przerobiłem.
Z maszyną nie dostałeś żadnych narzędzi na start? Ostatnio byłem przy instalacji SCM-a i producent "dorzucił" pokaźny zestaw narzędzi diamentowych.

kubuś awansował na producenta, projektanta i montażystę 3w1 bo mu jedna kuchnia (owocowa) wpadła do zrobienia, a tak niedawno koledze z maszyną cnc wciskał że lepiej blat wycinać ręcznie niż na maszynie cnc

kubus838
Nie pisz o obróbce drewna i materiałów drewnopochodnych bo się na tym nie znasz, co też nie raz tu na forum udowodniłeś, o maszynach cnc tym bardziej centrach obróbczych już nie wspominając.

kilkanaście maszyn tego typu na targach oglądałem i jedno co zauważyłem to są dobre maszyny do klepania serii, przy usługach nie ma szans na szybki zwrot. Maszyny te najbardziej nadają się do wiercenia, nawiercania i formatyzowania czyli produkcja mebli.
Z mojego dnia pracy na centrum to wyglądało mniej więcej tak, kilka skrzydeł drzwi na dzień dobry, później seria np okrągłych blatów, 3-4 sztuki za jednym razem, na koniec kilkanaście stopni schodów, jakieś blaty kuchenne itd, czyli wszystko co wpadło, wszystkie narzędzia w maszynie bez pieprzenia, od cięcia, przez wiercenie, frezowanie po profilowanie.
Nie namawiam bo Ty najlepiej wiesz co potrzebujesz. Opisz wrażenia.

Mali posiadałem kilka lat rover 325 od biesse (maszyna około roku 1990), żaden ploter za 50k nie ma podejścia do tej maszyny, tak jak kolega wyżej pisał wiertła poziome, pionowe, agregat z piłą itd.
Nie to żebym polecał akurat tą maszynę (trochę wredna do programowania) tylko piszę o przewadze używanego centrum nad ploterem. Nowy ploter za 50k to raczej chińczyk będzie (lub składak z chińskich podzespołów), a z gwarancją różnie bywa, jak to nie raz już na forum było opisywane.