ciężko mi czasem zrozumieć ludzi, przecież w tych samych pieniądzach co nowy chińczyk można kupić używaną "markową" maszynę w dobrym stanie, gdzie problem z serwisem, częściami itd nie istnieje.
Nie mówię że nie ma dobrych maszyn z Chin, bo oczywiście są ale też swoje kosztują i po podliczeniu opłat już nie jest tak różowo.
Powiedzmy sobie szczerze za 1/4 ceny markowej maszyny dobrego chińczyka się nie kupi, nie ma co się łudzić i marzyć.

chiński laser i gwarancja , znam takich co kilka lat walczą i qpa, maszyna jak nie działała tak nie działa i pomimo przedstawiciela w uk, prawników itd dalej nic, przepychanki itp to odsyłają do producenta, producent do przedstawiciela, przedstawiciel że to znowu wina operatora blablabla, wpada tu czasami miłośnik chińskich laserów może coś konkretnego w temacie podpowie a nie jak zawsze na zachwalaniu się kończy a gdy kupisz wszyscy łapy umywają i martw się sam.
Powodzenia.

Wiecie co jest największym problemem w chińskich maszynach? Brak powtarzalności, jedna działa ok a kilkanaście innych już nie.