jasiu... pisze:Problemem starego Brigdeporta (Interact 1) był stożek SK30. Malutki, a co się z tym wiąże niezbyt sztywny. Ale ogółem do drobnej rzeźby maszynka się w miarę nadaje.
nie za bardzo się zgodzę, stożek jest bardzo dobrze dobrany do możliwości tej maszyny, cała konstrukcja jest zbyt "wiotka" żeby tam coś większego upychać, miałem 2 bridgeporty serii 1, obydwa zostały z machowane i działają do dziś, co prawda u znajomego, sprzedałem ze względu na brak sztywności w moich typach pracy.
Żeby mi tu przypieprzania nie było, zbyt wiotka do ciężkiej obróbki ale jako maszyna uniwersalna oceniam bardzo dobrze, osobiście bardzo lubię bridgeporta.