Znaleziono 2 wyniki

autor: dance1
12 wrz 2015, 12:58
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Troche większy Chińczyk
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 2740

Prawdę pisząc kilka lat temu też tak myślałem pokupuję taniochę na początek, jak się rozkręci dokupię maszyny i narzędzi dobrej jakości, i co? kupa z tego wyszła, badziew sprzedałem, część na śmieci poszła bo się do niczego nie nadawała.
2 podejście to już kilkuletnie zbieranie maszyn, doprowadzanie do stanu dobrego i żałuję że od początku tak nie zaczynałem, czasu i monety bym nie stracił.
Do dłubania i pomocy w warsztacie te maszyny jeszcze się nadają, do produkcji gdy czas ważny i klient siedzi nad głową już nie, sam wiesz najlepiej jak maszyny chcesz i do czego wykorzystasz, "zielony" w temacie nie jesteś.
Powodzenia życzę. :wink:
autor: dance1
12 wrz 2015, 10:41
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Troche większy Chińczyk
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 2740

jestem zdania że lepiej kupić jedną porządną maszynę niż kilka badziewnych, wcześniej pisałeś że byś taką maszynę "podpicował" wymiana śrub, falownik itp też kosztuje.
Z tej kasy co zostanie po zakupie tokarki porządnego źródła plazmy raczej też nie będzie.

Wróć do „Troche większy Chińczyk”